Wielki przemysł truje mniej, a jeszcze musi to ograniczyć

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Gigantyczne konstrukcje „wyrosły” na terenie opolskiej elektrowni, m.in. chłodnie kominowe wysokie na ponad 180 m.
Gigantyczne konstrukcje „wyrosły” na terenie opolskiej elektrowni, m.in. chłodnie kominowe wysokie na ponad 180 m. Edyta Hanszke
Ponad 4 mln gospodarstw domowych zasilą prądem nowe bloki Elektrowni Opole. Po rozbudowie będzie ona trzecim pod względem mocy producentem energii z węgla w kraju.

O największej w Polsce inwestycji energetycznej mówiono podczas dwudniowej konferencji „Inwestycje w Energetyce, Ciepłownictwie i Przemyśle - Nowe Technologie dla Ochrony Środowiska”, która rozpoczęła się dziś w Opolu.

Jarosław Cybulski, dyrektor projektu budowy nowych bloków z ramienia Polskiej Grupy Energetycznej Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna (właściciel elektrowni w Opolu) przypomniał, że dwa nowe bloki o mocy 900 MW każdy mają być gotowe w 2018 i 2019 r. Niedawno PGE poinformowała, że wykonawca zwrócił się o przesunięcie terminów oddania - bloku nr 5 z końca lipca na grudzień przyszłego roku, a bloku nr 6 - z marca na koniec lipca 2019 r.

Nowe bloki produkować będą do 12,5 TWh energii rocznie, co pozwoli na zaspokojenie potrzeb ponad 4 mln gospodarstw domowych. - Dzięki temu obniżymy ryzyko blackoutu (awarii zasilania na dużym obszarze - red.)- mówił Jarosław Cybulski. - Obecnie na terenie budowy rozpoczęły się prace rozruchowe, trwają też prace montażowe i budowlane - wyjaśniał przedstawiciel PGE GiEK.

Moderator konferencji, prof. dr inż. Grzegorz Wielgosiński z Politechniki Łódzkiej przyznał, że w powszechnym odczuciu przemysł, a przede wszystkim energetyka, stanowi największe zagrożenie dla środowiska. - Przeliczając to na tony zanieczyszczeń, to prawda. Ale wysokie na 200-300 metrów kominy pozwalają na rozproszenie zanieczyszczeń na ogromnym obszarze.Co więcej, dla tej gałęzi przemysłu wymagania środowiskowe zaostrzają się - wyjaśniał.

Dopiero co w 2016 r. w Polsce wprowadzono nowe, bardziej restrykcyjne normy, a już w sierpniu br. w UE przyjęto kolejne zaostrzające prawo. Naukowiec zwrócił uwagę, że na wdrożenie w Polsce czeka też unijne prawo dotyczące ciepłownictwa. - Przyczyną smogu są nasze piece domowe, z których dym ulatuje na wysokości zaledwie kilkunastu metrów, w których palimy najgorszym opałem, czasami odpadami - podkreślał prof. W jego ocenie radykalnym rozwiązaniem jest rozbudowa sieci ciepłowniczych. - Centrum miast powinno być grzane z elektrociepłowni - mówił.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska