Do tego, że Kozubowski jest wybitny w konkurencji kata (pokazy) już się przyzwyczailiśmy. W Roskilde startowało w niej 27 zawodników, a on już po raz trzeci obronił tytuł mistrza Europy. W finale spotkał się z innym reprezentantem Polski - Filipem Szellerem z Krosna i okazał się lepszy.
Opolanin wystartował też w kumite (walki) w wadze do 65 kg. Pokonał kolejno: zeszłorocznego srebrnego medalistę mistrzostw Europy w tej kategorii - Bułgarii Georgija Łotarowa, potem Szweda Christofera Sjolunda, a w półfinale wygrał z Azerem Valehem Dżafarowem. W decydującej walce po wyrównanym starciu bez punktów przegrał przez wskazanie sędziów z reprezentantem Azerbejdżanu - Eminem Ismayillim.
W imprezie wystartowało ponad 330 zawodników z 25 krajów, a Kozubowskiego spotkało dodatkowe wyróżnienie. Został bowiem uznany najlepszym technikiem imprezy. Zdobywając srebrny medal w kumite zapewnił też sobie start na tegorocznych mistrzostwach świata, które odbędą się w Kazachstanie.
Wiele medali w swojej karierze w kata na najpoważniejszych międzynarodowych imprezach zdobyła też Aleksandra Bukowa (Champion Opole), która rok temu stała na najwyższym stopniu podium mistrzostw Europy. W Roskilde nie weszła do półfinału, ale sam fakt że w zaledwie dwa miesiące po urodzeniu syna doszła do wysokiej formy zasługuje na duże uznanie.
Wśród juniorów w kumite w w wadze do 80 kg wystąpił Mateusz Bewko (OKKK Opole). W wygranej pierwszej walce doznał jednak kontuzji i musiał się wycofać z rywalizacji.
Zobacz także: MAGAZYN SPORTOWY24. Mocny wywiad z Rafałem Jackiewiczem: Boks dał mi wszystko, nawet życie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
