Drużyna kadetów Smyka ma za sobą znakomity sezon. Najpierw wygrała rywalizację w grupie opolsko-śląskiej, a potem w półfinałach z udziałem 24 najlepszych drużyn w kraju zdołała wywalczyć awans do grona ośmiu najlepszych. Już to był duży sukces. Na tym jednak podopieczni trenera Marcina Łakisa nie poprzestali.
W turnieju finałowym, który odbył się w wielkopolskiej Opalenicy nasz zespół przegrał pierwszy mecz grupowy z gospodarzami - drużyną Basketu 59:72. W drugim minimalnie uległ ekipie TKMWłocławek 69:71, ale wyniki w grupie tak się ułożyły, że zwycięstwo 73:53 nad zespołem Gim 92 Ursynów Warszawa dało awans do najlepszej czwórki.
W strefie medalowej Smyk zanotował dwie porażki. W półfinale uległ zdecydowanie 43:86 najlepszej drużynie turnieju - Polonii Warszawa, która później zdobyła tytuł mistrzowski pokonując w finale Trefl Sopot. Nasz zespół zmierzył się natomiast w spotkaniu o brąz ponownie z Basketem Opalenica. Uległ mu po wyrównanej walce 67:74.
Czwarte miejsce kadetów z Prudnika (rocznik 1997 i młodsi) w kraju to największy sukces w rozgrywkach młodzieżowych męskiej ekipy z naszego regionu w historii.
- Jesteśmy wszyscy w zespole bardzo szczęśliwi - mówi trener Łakis. - W turnieju finałowym wygraliśmy tylko jeden mecz, ale w pozostałych chłopcy pokazali ogromną wolę walki i jestem z nich dumny. Poza porażką ze zdecydowanie najlepszą w turnieju Polonią pozostałe ponieśliśmy po wyrównanej walce. Rywalizowaliśmy z bardzo mocnymi klubami w większości ze znacznie większych miast. Ściągają one najlepszych młodych koszykarzy z kraju. My też mamy zespół złożony z najlepszych zawodników na Opolszczyźnie, ale też trzeba dodać w zasadzie jedynych, bo naprawdę bardzo mało chłopców w naszym regionie gra w koszykówkę.
W zespole Smyka na turnieju w Opalenicy grali: Mateusz Moczulski (tego rozgrywający i reprezentant Polski w swoim roczniku wybrano do najlepszej piątki turnieju finałowego, miał z wszystkich grających w nim koszykarzy najwięcej przechwytów i asyst), Michał Krawiec, Jakub Czyszczonik, Adam Mołdawa, Arkadiusz Bochenek, Mateusz Łukaszczykiewicz, Dawid Braszka, Dawid Rękowicz, Oliwer Topolski, Mateusz Wójcik i Krzysztof Strzałkowski.
Z tej grupy trójka: Krawiec, Braszka i Wójcik są z Otmuchowa. Łukaszczykiewicz i Mołdawa z Kędzierzyna-Koźla, Rękowicz ze Strojca, a pozostali z Prudnika.
- Kilku chłopaków ma naprawdę spore możliwości i wierzę, że będa w stanie grać na dobrym poziomie w koszykówce seniorskiej - ocenia trener Łakis, który jest jednocześnie zawodnikiem II-ligowej Pogoni Prudnik. - Powoli zresztą niektórych trzeba będzie w najbliższym sezonie do treningów i gry z seniorami wprowadzać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?