W 2016 roku z powodu suszy i inwazji kornika w Górach Opawskich wycięto kilkadziesiąt tysięcy świerków. Od tego momentu Nadleśnictwo Prudnik co rok zaprasza ludzi do społecznej akcji odnawiania przerzedzonych lasów.
Grupy zorganizowane będą miały taką możliwość w sobotę, 18 maja, od 11 do 15 pod szczytem Kopy Biskupiej, tuż za schroniskiem. Dla turystów indywidualnych zarezerwowano niedzielę, 19 maja, d 12 do 15.
Każdy chętny dostanie sadzonkę świerka, łopatę, instruktarz i będzie mógł samodzielnie posadzić drzewo.
- Docierają do nas głosy, że ludzie też chcą mieć swój udział w odtwarzaniu lasu w Górach Opawskich - mówi Marek Cholewa, nadleśniczy Nadleśnictwa Prudnik. - Chcemy przy okazji uwrażliwić turystów na problem pozostawiania po sobie porządku w lesie.
Nadleśnictwo Prudnik planowo zleciło w tym roku zasadzenie 30 hektarów młodnika w leśnictwie Pokrzywna. Proces obejmuje coraz wyższe partie góry. Wiele drzew wyrasta w sposób naturalny. Za rok sztuczne odnawianie lasu na najwyższej górze Opolszczyzny się zakończy. Zgodnie z zatwierdzonymi planami urządzania lasów powyżej 700 metrów wysokości można sadzić tylko świerki.
- Niżej wprowadzamy dużo więcej lasu liściastego - buka, jawora, jodłę - mówi nadleśniczy. - Wyżej możemy sadzić tylko świerka, ale nauczeni doświadczeniem nie będziemy go trzymać 100 - 120 lat, tak długo jak poprzedni las.
Przed tygodniem leśnicy z Republiki Czeskiej, która ma jeszcze większe problemy z klęską świerków, poprosili dyrekcję lasów państwowych w Katowicach o przekazanie od 2020 roku milionów sadzonek drzew z polskich szkółek. Czesi sami nie dysponują taka ilością i wydajnością szkółek leśnych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?