Wiemy, dlaczego Byczyna nie dostała dotacji na mury obronne [wideo]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Średniowieczne mury w Byczynie sypią się i pilnie wymagają gruntownej renowacji.
Średniowieczne mury w Byczynie sypią się i pilnie wymagają gruntownej renowacji. Mirosław Dragon
To nie pismo wojewody do ministerstwa, ani donosy są winne, tylko wniosek o dotację na mury oceniono bardzo nisko. Burmistrz Byczyny nie chce pokazać tej oceny, ale dotarł do niej dziennikarz nto.

Władze Byczyny wzięły 65-milionową pożyczkę (z odsetkami spłacić trzeba będzie ponad 90 mln zł) na największe inwestycje.

Burmistrz Robert Świerczek zapowiedział, że pożyczkę spłaci z 85-procentowych dotacji unijnych.

Tymczasem gmina nie dostała już jednej z największych spodziewanych dotacji - 13,7 mln zł na ratowanie średniowiecznych murów obronnych.

Burmistrz nie zgodził się pokazać oceny wniosku dotację.

Dokumenty opublikował jednak utworzony w tym roku portal Jawna Byczyna, który anonimowo zamieszcza dokumenty dotyczące finansów gminy.

W artykułach sponsorowanych gmina Byczyna twierdzi, że dotacja została im zabrana z powodu anonimowych donosów, które dostał wojewoda Adrian Czubak i który przesłał je dalej do Ministerstwa Kultury.

Z karty oceny wniosku o dotację wynika jednak jasno, że zawaliła sama gmina!

Nie uzyskała minimum punktowego. Na 54 możliwe do zdobycia punkty wniosek Byczyny dostał tylko 28, z czego dziesięć było gwarantowanych dzięki temu, że ratowanie zabytkowych murów Urząd Marszałkowski w Opolu uznał za priorytet i umieścił w Kontrakcie Terytorialnym.

Komisja badająca wniosek wytknęła, że władze Byczyny nie wykazały w nim:

  • dodatkowych źródeł finansowania remontu,
  • obniżenia kosztów utrzymania,
  • zapotrzebowania na ten projekt,
  • efektów energetycznych planowanego oświetlenia murów,
  • ponadregionalności projektu,
  • poprawy dostępności dla zwiedzających,
  • oferty kulturalno-edukacyjnej,
  • potencjału turystycznego obiektu,
  • zapisów, że byczyńskie mury stanowią zabytek techniki.

Za te wszystkie kryteria gmina nie dostała ani jednego punktu.

Z oceny komisji konkursowej wynika, że wniosek został fatalnie przygotowany.

To tym bardziej dziwne, bo gmina wydała na dokumentację - jak informował burmistrz Byczyny - prawie milion zł i że projekt przygotowali naukowcy z Politechniki Wrocławskiej.

- Napisaliśmy bardzo dobrze umotywowane odwołanie do Ministerstwa Kultury i jestem dobrej myśli, że otrzymamy jednak to dofinansowanie - informuje Robert Świerczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska