Cel akcji jest oczywisty. To przede wszystkim wsparcie mieszkańców broniącej się Ukrainy. – Ufamy, że akcja umożliwi przetrwanie i przyniesie ulgę cierpiącym z powodu wojny – napisał w liście do duszpasterzy ks. dr Arnold Drechsler, dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej.
Założeniem jest, aby paczki były tworzone według jednej listy. To ułatwienie logistyczne, bo każda z paczek ma podobną wagę i taki sam rozmiar. To także zapewnienie ludziom dotkniętym dramatem wojny produktów faktycznie najpotrzebniejszych. Zbierane dary to głównie żywność długoterminowa. Wśród wskazanych przez Caritas produktów są m.in. makaron, kasza, cukier, żywność dla dzieci. Lista zawiera również artykuły higieniczne. Waga pojedynczej paczki nie powinna przekraczać 12 kg.
Całe przedsięwzięcie to duże wyzwanie logistyczne. Ważnym elementem sprawnego przebiegu akcji są parafie. To tam diecezjalna Caritas przekazuje pudełka, które następnie mogą pobierać parafianie. Parafie pośredniczą również w transporcie zebranych darów do magazynu w Winowie.
- Zainteresowanie akcją wśród wiernych jest bardzo duże. Wszystkie kartony, które mieliśmy przydzielone zostały zabrane przez naszych parafian – powiedział ks. Paweł Michalewski, wikary w parafii w Nowej Wsi Królewskiej.
Podobnie jest w innych wspólnotach. W parafii pw. św. Wawrzyńca w Głuchołazach przygotowano i oddano ponad 130 gotowych paczek. Jak poinformował proboszcz ks. Edward Cichoń, początkowo parafia otrzymała kilkadziesiąt kartonów, ale zainteresowanie ludzi sprawiło, że trzeba sprowadzić dodatkowe pudełka.
Przed oddaniem do głównego magazynu każda z paczek jest sprawdzana i zaopatrywana w list w języku ukraińskim. W procesie dystrybucji darów Caritas Diecezji Opolskiej ściśle współpracuje z Caritas Ukraina.
Inicjatywa jest rozwojowa. Niespełna dwa tygodnie od uruchomienia akcji kartony odebrało ok. 100 parafii. To 25% wszystkich wspólnot na terenie diecezji. Dary zebrane w 50 parafiach zostały już przetransportowane do magazynu. W środę (13 kwietnia) pierwsze 1400 paczek spakowanych na 30 palet opuści magazyn i zostanie przewiezione na Ukrainę.
- Akcja ma charakter długodystansowy. Wręcz powiem, że natarczywość parafii i wiernych powoduje, że musimy ciągle domawiać puste pudełka – informuje Artur Wilpert, koordynator zbiórki. - W tej chwili mamy 10 tysięcy pudeł pustych powoli rozdysponowanych. Etapami to idzie. Myślę, że skończy się na kilkudziesięciu tysiącach. Nie wiem, czy będzie to 20 czy 30 tysięcy, ale na pewno do takich liczb dojdziemy.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
