Bakalarz został 1października 2008 r. odwołany ze stanowiska okręgowego inspektora pracy po oskarżeniach pracownicy PIP o gwałt podczas zakładowej wycieczki (pisaliśmy o tym w nto).
Bakalarz nigdy nie był oskarżony, jednak był na tej wycieczce i jako szef nie zareagował, gdy nieprzytomną podwładną położono na łóżku w jego pokoju.
Prokuratura Rejonowa w Sejnach w czerwcu 2008 r. umorzyła postępowanie w tej sprawie. Po zażaleniu wniesionym przez byłą pracownicę PIP sąd wznowił śledztwo, nakazując przesłuchać dodatkowych świadków i uzyskać opinie biegłych.
Ale teraz, tak jak i wówczas, umorzenie uzasadniła brakiem dowodów na popełnienie przestępstwa.
Wiesław Bakalarz spodziewał się takiej decyzji: - Bo nie było żadnego gwałtu. Czuję się wraz z kolegami pomówiony, ale sprawiedliwości stało się zadość.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?