Wiesław Fąfara wygrywa w pierwszej turze. SLD wierzy w swoje własne sondaże przedwyborcze

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Ubiegający się o przyszłą kadencję prezydent Wiesław Fąfara może liczyć na 51 proc. głosów. Ale czy można w ogóle wierzyć w takie badania?

Podczas jesiennych prezydenckich wyborów samorządowych Wiesław Fąfara otrzyma 51 procent głosów, Tadeusz Urbańczyk (kandydat Platformy Obywatelskiej) 20 procent, a charyzmatyczny i jednocześnie kontrowersyjny radny Ryszard Masalski zaledwie 6 proc.

Takie są wyniki sondażu, którym na swojej stronie internetowej chwalą się działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej z Kędzierzyna-Koźla. Zorganizowali go sami, zapewniają, że profesjonalnie.

- Wzięła w nim udział reprezentatywna grupa 462 mieszkańców Kędzierzyna-Koźla - mówi Tadeusz Witko, członek powiatowego zarządu SLD.

Badanie przeprowadzili studenci, których poprosili o to działacze partii. Ankieterzy (badanie zostało przeprowadzone drogą telefoniczną) mieli przestrzegać tzw. metodologii badań, która dodaje wiarygodności takim sondażom.

Tadeusz Urbańczyk, największy konkurent prezydenta Wiesława Fąfary w nadchodzących wyborach, tylko się uśmiecha na pytanie o komentarz do wyników sondażu.

- Absolutnie nie wierzę w ten wynik - mówi portalowi nto.

Dr Grzegorz Balawajder z Uniwersytetu Opolskiego także jest sceptyczny wobec takich sondaży:

- Traktowałbym je raczej jako element marketingu politycznego i zbytnio nie przykładał wiary do ich wyników. Nie wiemy, czy został on przygotowany profesjonalnie, jak dobrana była próba mieszkańców. Taką pewność dają dopiero sondaże przygotowane przez specjalistyczne ośrodki badań opinii publicznej. Przeprowadzając takie badanie SLD być może chciała się pokazać przyszłym wyborcom z jak najlepszej strony - mówi Balawajder.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska