Wieża ciśnień w Brzegu w rękach harcerzy

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Żeby zamienić wieżę w wielką harcówkę, trzeba włożyć w nią mnóstwo pracy. Ale takiej bazy brzeskim harcerzom będą zazdrościć hufce z całego kraju.
Żeby zamienić wieżę w wielką harcówkę, trzeba włożyć w nią mnóstwo pracy. Ale takiej bazy brzeskim harcerzom będą zazdrościć hufce z całego kraju. Jarosław Staśkiewicz
Druhowie rzucili się na głęboką wodę, bo przez lata nikt nie chciał się podjąć zagospodarowania zabytkowej wieży ciśnień przy ul. Rybackiej. Dlatego warto im pomóc.

Stojąca nad Odrą zabytkowa wieża ciśnień nie pełni swojej podstawowej roli od wielu dziesięcioleci, a przez ostatnie lata, po wyprowadzeniu się lokatorów i ostatnich najemców, stała już pusta.

Ciekawi historii brzeżanie mieli okazję do zwiedzania zabytku tylko podczas Dni Księstwa Brzeskiego, czy w trakcie pojedynczych wycieczek, kiedy to obiekt udostępniał właściciel - Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.

Wodociągi również nie miały pomysłu na zagospodarowania budynku, aż...

- Po nieudanych próbach sprzedaży czy przekazania go miastu, wspólnie z harcerzami, z którymi mamy częste kontakty, wpadliśmy na pomysł wydzierżawienia obiektu hufcowi - mówi Marek Starczyk, prezes PWiK-u.

Zobacz także: Wiadomości z Brzegu

Umowa obowiązuje od października i na razie harcerze przenieśli tu biuro hufca, ale wkrótce wieża ma się stać ich główną siedzibą. Aw przyszłości, kto wie, może również atrakcyjną bazą rekreacyjną dla druhów z całego województwa.

- Na spotkaniu w Opolu druhowie z innych komend mówili mi, że zazdroszczą nam takiej lokalizacji i chętnie by tu przyjeżdżali na biwaki. Nie da się ukryć - taka zabytkowa wieża kryje w sobie tajemnice, a co tajemnicze, to dla harcerzy atrakcyjne - mówi Jerzy Sobczuk, komendant ZHP w Brzegu.

- Na razie jednak przed nami ogrom pracy - przypomina zaraz. - Zaczęliśmy od strasznie skomplikowanych formalności związanych z przyłączeniem prądu. Potem czekają nas roboty związane z adaptacją kolejnych pomieszczeń.

Budynek wymaga m.in. założenia nowych instalacji elektrycznych, rozwiązania sprawy ogrzewania, następnie trzeba będzie odkazić pomieszczenia, które były domem dla ptactwa, uzupełnić szyby w oknach...

- Na razie mówimy tylko o adaptacji części wnętrz, bo na duży remont będziemy szukali programów, z których można byłoby wspólnie z właścicielem znaleźć dofinansowanie - dodaje komendant Sobczuk.

- Jeżeli uda im się zrealizować plany, to będzie to z korzyścią dla wszystkich - mówi prezes Starczyk.
Na Rybacką przeprowadzi się nie tylko komenda, ale też szczep Czarna 13, który od lat ma swoją siedzibę w piwnicznej harcówce przy ul. Krótkiej.

- Jesteśmy zdecydowani na przenosiny, a zmusza nas do tego ekonomia - mówi Dariusz Drankowski, komendant Czarnej 13. - Mimo atrakcyjnych stawek, które zapewniało nam miasto, harcówka na Krótkiej kosztuje nas po prostu za dużo.

Urządzenie nowych pomieszczeń też będzie kosztowne, ale harcerze liczą na pomoc brzeskich firm i instytucji.

- Nie chodzi nawet o pomoc finansową, ale przede wszystkim o materiały czy siłę fachową - podkreśla Jerzy Sobczuk. - Dlatego jeżeli ktoś chciałby i mógłby nam pomoc, zapraszamy do kontaktu. Przy okazji chciałbym podziękować wszystkim, którzy na początku roku przekazali nam 1 procent swojego podatku - mieliśmy świetny wynik, za co jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim naszym darczyńcom.

Chętnych do pomocy zachęcamy do kontaktu z harcerzami. Telefony do drużynowych podane są na stronie szczepu: www.czarna-13.org.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska