Wieża w parku na sprzedaż

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Wieża wymaga pilnego remontu.
Wieża wymaga pilnego remontu.
Nadleśnictwo Strzelce Opolskie szuka chętnego na stojącą w miejskim parku wieżę z XIX wieku.

Tak było

Tak było

Jak pisze Stanisław Smoleń w książce "Strzelce Opolskie znane i nieznane", wieżę Ischl wybudował hrabia Renard w 1840 roku. Niegdyś służyła jako miejsce dumania, w późniejszych latach była punktem obserwacyjnym i łowieckim.
Neogotycka, czterokondygnacyjna budowla posiadała specjalny taras widokowy z balustradą. Na szczycie znajdowała się niewielka wieżyczka. Całość została wybudowana na wzór wieży Kolowrat znajdującej się w austriackim mieście Ischl. Hrabia chciał upamiętnić w ten sposób swoją siostrę Małgorzatę von Kolowrat, mieszkającą w Austrii. Ze względu na skojarzenia mieszkańców z wieżą znaną z legendy o królu Popielu, strzelczanie zwą ją także "mysią wieżą".
W XX wieku właścicielem budynku był skarb państwa. Do nadleśnictwa wieża trafiła na początku lat 80.

Zapomniana wieża Ischl stoi dwa kilometry od miasta. Od ponad pół wieku nie była remontowana i grozi zawaleniem. Dlatego nadleśnictwo chce się pozbyć uciążliwej budowli.

- Ona nie jest nam do niczego potrzebna. Nie mamy pieniędzy na jej remont. Wkrótce ogłosimy przetarg i liczymy, że znajdzie się na nią kupiec - mówi nadleśniczy Ryszard Miler.

Do tej pory o wieżę mało kto jednak pytał. Leśnicy chcą się pozbyć także innych obiektów: około 30 mieszkań oraz bazy warsztatowej w Szymiszowie i Izbicku.
- Kiedyś musieliśmy radzić sobie sami. Mieliśmy własną stację paliw, mechaników samochodowych. Teraz usługi naprawy oraz remont sprzętu zlecamy firmom z zewnątrz - mówi Miler.

O chętnego na wieżę może być jednak trudno. Nie dość, że stoi daleko od miasta, to dojazd do niej - polną drogą - jest mocno utrudniony. Gdyby została sprzedana wcześniej, na remont byłyby większe szanse. Tyle że w przeszłości na jej sprzedaż nie pozwalały przepisy.

Jeżeli wieża nie zostanie wyremontowana, wkrótce może się zawalić. Wszelkie otwory wejściowe są zamurowane. Całość ogrodzona jest wysoką siatką.
Opiekę nad obiektem sprawuje konserwator zabytków. Zgodził się na jego sprzedaż.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska