21. Wigilia dla Samotnych, Bezdomnych i Potrzebujących
Organizatorzy 21 opolskiej wigilii szacują, że w niedzielne popołudnie przez halę "Okrąglak" przewinęło się ponad 2000 ludzi. Nigdy dotąd nie było ich tak wielu.
Goście, wpuszczani rotacyjnie ze względu wielkość hali, zasiadali przy stołach, które zapełniły cały parkiet. - To widok piękny, ale i przerażający - mówi ksiądz prałat Zygmunt Lubieniecki, proboszcz parafii pw. św Józefa w Opolu - Szczepanowicach i jeden z pomysłodawców wigilii. - Ta wieczerza zmieniała się przez lata tak, jak się zmieniały czasy. Bezmiar ludzi biednych ogromnie się powiększył. Na pierwszą przyszło 400 osób - dziś ponad 2 tysiące.
Na uczestników wigilii czekało tradycyjnie 12 potraw. Była m.in. zupa grzybowa, smażona ryba, ziemniaki, surówki, gołąbki, pierogi, śledzie w oleju. Każdy mógł zabrać sobie ze stołu słoik dżemu, porcję pierogów i da sery topione. Każdy z dorosłych dostał ważącą 12 kilogramów paczkę z żywnością i środkami czystości. Dla dzieci przygotowano 300 paczek ze słodyczami, zabawkami i środkami czystości.
O tym wydarzeniu przeczytasz więcej w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej,
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
