Do Okrąglaka przywieziono w weekend 50 choinek, a wolontariusze na 250 stołach (wypożyczonych m.in. z Elektrowni Opole) rozkładali białe obrusy i stroiki. Do pomocy przyjechał m.in. Joachim Bartusz, przedsiębiorca rolny z Wójtowej Wsi, z 20-letnim synem Mateuszem.
- Mamy co robić w gospodarstwie, ale Wigilia jest raz w roku i trzeba pomóc - mówi pan Joachim.
Młodzież z parafii św. Józefa w Szczepanowicach już ubierała kilkumetrowe choinki. W przygotowaniu wigilii pomaga też wielu opolskich przedsiębiorców.
- Jedni przekazują pieniądze, inni za swoje usługi lub towary liczą nam na granicy kosztów - mówi Artur Ciechociński, współorganizator Wigilii dla Samotnych, Bezdomnych i Potrzebujących.
- Samotność może dokuczyć bardziej niż pusty stół, nie wstydźcie się, przyjdźcie nawet bez zaproszeń - zachęca ks. prałat Zygmunt Lubieniecki, proboszcz parafii św. Józefa w Opolu Szczepanowicach, pomysłodawca i organizator wigilii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?