Wiktoria Grejner dwukrotną złotą i brązową medalistką ME

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Wiktoria Grejner (druga z prawej) z Nidanu Zawadzkie sięgnęła po swoje kolejne medale mistrzostw Europy w karate shotokan.
Wiktoria Grejner (druga z prawej) z Nidanu Zawadzkie sięgnęła po swoje kolejne medale mistrzostw Europy w karate shotokan. Klubowe
W greckiej miejscowości Chalkidia przez trzy dni trwały mistrzostwa Europy w karate shotokan, a Polacy odegrali podczas nich czołowe role. Wśród nich byli Wiktoria Grejner i Michał Kowalewicz.

W klasyfikacji medalowej nasi rodacy zajęli drugie miejsce z dorobkiem pięciu złotych, czterech srebrnych i siedmiu brązowych krążków. Lepsi okazali się tylko Rosjanie z bilansem odpowiednio: 11-6-10.

W kadrze biało-czerwonych na tę imprezę, którą rozgrywano w kilku kategoriach wiekowych w kata i kumite indywidualnie i drużynowo znalazła się grupa Opolan. Największy wkład w doskonały występ naszych reprezentantów miała Wiktoria Grejner. Zawodniczka Nidanu Zawadzkie aż trzykrotnie stawała na podium, a do kraju wróciła z dwoma drużynowymi tytułami mistrzyni Europy oraz z brązem, po który sięgnęła indywidualnie.

W pierwszym dniu startowała w kumite kadetek 16-17 lat. Indywidualnie pierwszą walkę wygrała 2:0 z Lauren Livingstone (Walia), następną przez wskazanie po remisie z reprezentantką Irlandii Leanne Royle, aby w kolejnej ulec przyszłej mistrzyni Europy Rosjance Alii Mirgalimowej. Musiała uznać jej wyższość po zaciętej i remisowej walce, a o jej wyniku zdecydowali sędziowie. W efekcie Grejner zakończyła start na 5. miejscu. W tym samym dniu wraz z Weroniką Mikulską i Julią Sabiecką przystąpiła do rywalizacji w kumite drużynowym kadetek. Polski wygrały z z Danią i Seria, aby w finale pokonać drużynę z Anglii i zdobyć złoto.

W drugim dniu Grejner przystąpiła do zmagań w grupie juniorek (18-20 lat). Indywidualnie w kumite wygrała po 2:1 z zawodniczką z Czech i Hiszpanii, w kolejnej rundzie pokonała 1:0 Portugalkę i znalazła się w strefie medalowej. W walce o finał nie sprostała jednak nieznacznie (0:1) Charlotte Grimm z Niemiec, która ostatecznie wygrała tę konkurencję, a na szyi karateczki Nidanu zawisł brązowy krążek.

Dobre starty Grejner spowodowały, że trenerzy kadry zadecydowali się wystawić ją w drużynie wraz z Dorotą Banaszczyk i Martą Bogusław. Polski spisały się w tym składzie znakomicie, zaczynając zmagania od drugiej rundy. Pokonały po kolei reprezentantki Portugalii, Rosji i w finale Węgierki. W efekcie Opolanka sięgnęła po drugi tytuł mistrzyni Starego Kontynentu.

Czwarty medal wywalczyli dla Opolszczyzny Michał Kowalewicz (Shotokan Krapkowice) i Aleksander Adamów (Bushido Kędzierzyn-Koźle). Wraz z Maksymilianem Szczypkowskim stworzyli oni drużynę, która stanęła na najwyższym stopniu podium w kata drużynowym juniorów. Zdecydował o tym zwycięski finał z Rosjanami.

Poza tym Izabela Piechota (Shotokan) wraz z Olgą Chmielewską i Kamilą Bracikowską zajęła 6. miejsce w kata drużynowym seniorek, w kata kadetek na 7. miejscu sklasyfikowano Julię Niżyńską (Zarzewie Prudnik), która przegrała ze złotą medalistką Dianą Ananiewą (Rosja), a ósmy w najmłodszej grupie w kata był Szymon Cieślik (Karate-do Głubczyce).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska