Wilfredo Leon w świetnej formie przed meczem z Vervą Warszawa. We wtorek na Torwarze wielki mecz! Anastasi kontra Heynen

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Wilfredo Leon w świetnej formie przed meczem z Vervą Warszawa. We wtorek na Torwarze wielki mecz!
Wilfredo Leon w świetnej formie przed meczem z Vervą Warszawa. We wtorek na Torwarze wielki mecz! sylwia dabrowa / polska press
Verva Warszawa Orlen Paliwa we wtorek rozegra prawdopodobnie mecz sezonu. Na Torwarze jej rywalem w trzeciej kolejce Ligi Mistrzów będzie zespół prowadzony przez Vitala Heynena, a w którego składzie jest Wilfredo Leon - Sir Safety Perugia.

W 10. kolejce PlusLigi Verva Warszawa Orlen Paliwa wygrała 3:0 z Treflem Gdańsk. Najlepszym graczem sobotniego spotkania wybrano środkowego stołecznej drużyny Piotra Nowakowskiego. Ale trudno nie odnieść wrażenia, że tylko dlatego, że ktoś statuetkę musiał dostać. Mecz na Torwarze był brzydki, pełny błędów własnych, szczypta emocji pojawiała się w końcówkach setów.

Lepszej gry trzeba spodziewać się we wtorek. Wtedy, także przy Łazienkowskiej, wicemistrz Polski podejmie w ramach trzeciej kolejki Ligi Mistrzów Sir Safety Perugia (godz. 20.30, transmisja w Canal+ Sport). Trenerem wicemistrza Włoch i wicelidera tego sezonu jest Vital Heynen, a przyjmującym Wilfredo Leon. Reprezentant Polski w niedzielę był nie do zatrzymania w zwycięskim starciu nad Leo Shoes Modena (3:1). Zdobył 32 punkty z czego sześć bezpośrednio z zagrywki (po drugiej stronie siatki grał Bartosz Bednorz, który zdobył 21 punktów).

- Od losowania grup czekaliśmy na to spotkania i wreszcie się doczekaliśmy. To nagroda za naszą pracę w poprzednim sezonie. Na pewno będziemy musieli ryzykować w każdym elemencie bardziej niż zwykle - stwierdził środkowy Vervy Andrzej Wrona.

Niemal wszystkie bilety są już sprzedane. Pozostały pojedyncze sztuki na łukach oraz w środkowych sektorach. Cena tych ostatnich wzrosła do... 1000 zł. - Zapowiada się święto siatkówki w Warszawie - podsumował Wrona. Przyjmujący Bartosz Kwolek dodał, że zespół podejdzie do spotkania tak, jak do każdego innego.

- Jest taki natłok spotkań, że czy gramy z Będzinem, Bydgoszczą czy Perugią, to nie ma większego znaczenia. Z każdym można wygrać albo przegrać - wzruszył ramionami 22-letni mistrz świata i brązowy medalista mistrzostw Europy, który będzie musiał przyjmować atomowe serwisy kolegi z reprezentacji Polski. Z drugiej strony, jeśli ma dobry dzień, sam uchodzi za jednego z lepiej zagrywających w PlusLidze.

- Zobaczymy, w jakiej Wilfredo będzie formie. Wiadomo, że nie jest demonem przyjęcia, więc może uda się go upolować - zauważył Kwolek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska