Wirus HCV. W jaki sposób można się zaraźić, gdzie się przebadać?

fot. Archiwum
Dr Wiesława Błudzin
Dr Wiesława Błudzin fot. Archiwum
Na pytania czytelników nto odpowiada Dr Wiesława Błudzin, ordynator oddziału chorób zakaźnych Szpitala Wojewódzkiego w Opolu.

- W jaki sposób można rozpoznać, że u kogoś doszło do zakażenia wirusem HCV, wywołującym bardzo groźną chorobę zakaźną - zapalenie wątroby typu C ?, pyta czytelniczka z Nysy.
- WZW typu C rozwija się długo i skrycie, bez żadnych objawów. Dlatego najczęściej do jego rozpoznania dochodzi przypadkowo. Ktoś np. chce zostać krwiodawcą albo czeka go operacja i wtedy lekarz zleca mu bardziej szczegółowe badania krwi. Wówczas takim sygnałem ostrzegawczym - w trakcie odczytywania wyników - może być stwierdzona małopłytkowość. Oznacza to, że dana osoba ma za mało krwinek, służących do krzepnięcia krwi. Aż 50 proc. pacjentów zakażonych HCV ją ma. Innym objawem wskazującym na WZW typu C może być nietolerancja pokarmowa, długotrwałe osłabienie, znużenie.

- O jakie skierowanie należy poprosić lekarza, by się upewnić, czy się nie jest zakażonym?, zastanawia się Krystyna z Opola
- Należy wykonać badanie w kierunku przeciwciał anty-HCV, czy są już obecne we krwi. Bo sam wirus pojawia się w niej trochę wcześniej. Jeśli doszło do zakażenia, to badanie wykaże to po kilku, najczęściej czterech, tygodniach. Badanie tego typu można zrobić w laboratorium Szpitala Wojewódzkiego, w sanepidzie. Jeśli pacjent ma skierowanie, to nic za nie nie płaci. A jeżeli zgłasza się prywatnie, kosztuje to ok. 40 zł.

- Mój jeden syn cierpi na WZW typu C. Natomiast drugi, który ma już rodzinę, obawia się, że jego dziecko może się zarazić wirusem HCV, będąc u nas, używając tych samych sztućców, czy w ogóle przebywając w pobliżu chorego. To możliwe?, pyta czytelniczka Barbara
- Do zakażenia wirusem HCV dochodzi tylko poprzez krew. A i to nie odbywa się tak prosto. Nosiciel HCV musiałby mieć ranę, być skaleczony. To samo musiałoby się przytrafić innym członkom rodziny i dopiero, gdyby doszło do bliskiego kontaktu, wirus mógłby się przenieść z jednej osoby na drugą. Można więc tych samych sztućców używać. Ludzie z wirusem HCV mieszkają z niezakażonymi pod jednym dachem latami i nic się nie dzieje. Zapraszam na Kośnego 53 - do szpitala lub przychodni. Wtedy wszystko dokładnie wytłumaczę, dam na ten temat poradniki.

- U mojej znajomej zdiagnozowano wirusowe zapalenie wątroby typu C. Jak się je leczy i czy skutecznie?, pyta z kolei Jerzy z Kluczborka
- Leczymy tę chorobę interferonem i tabletkami. Trwa to 48 tygodni, czasem udaje się skrócić ten okres do 24. Chory dostaje interferon do domu i raz w tygodniu sam robi sobie zastrzyk w brzuch. To nie trudne. Skuteczność terapii zależy od zaawansowania choroby. Czasem zakażony do końca nie ma żadnych objawów, aż nagle pojawia się marskość wątroby.

- Słyszałam, że interferonu nie można podawać wszystkim?, informuje czytelniczka Jolanta
- To prawda. Np. wykluczone jest jego podawanie w przypadku depresji czy choroby psychicznej. Z interferonem trzeba postępować ostrożnie, gdyż może on dawać skutki uboczne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska