Witold Potwora: Z pożyczkami „od ręki” trzeba być ostrożnym

Edyta Hanszke
Witold Potwora: - Samorządy i ich jednostki też korzystają z szybkich pożyczek
Witold Potwora: - Samorządy i ich jednostki też korzystają z szybkich pożyczek Archiwum
Rozmowa z dr. Witoldem Potworą, opolskim ekonomistą, z Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu.

Rząd planuje wprowadzić przepisy, które mają zwalczyć w Polsce lichwę. Uderzy to w firmy pożyczkowe i Polaków, którzy z nich korzystają. Czy to dobry ruch?
Już pod koniec 2016 roku wprowadzono w Polsce zmiany w prawie, których celem było ograniczenie kosztów, jakie naliczały firmy pożyczkowe, sięgających wówczas nawet kilku tysięcy procent. Dziś oprocentowanie jest niższe, ale nadal stosunkowo wysokie, stąd problemy części pożyczkobiorców ze spłacaniem tych szybkich pożyczek.

Dlaczego oprocentowanie „chwilówek”, „pożyczek od ręki”, „bez dowodu”, itp. jest tak wysokie?
To nie jest wymysł polski. Część z tych przedsiębiorstw to oddziały zagranicznych firm. Bez względu na kraj mają one skalkulowane ryzyko, że co czwarta pożyczka nie zostanie spłacona. Żeby biznes się opłacał, te wkalkulowane straty trzeba rozłożyć na wszystkich korzystających z usług.

Kto zadłuża się w tych firmach?
Osoby prywatne, które nie dostaną kredytu bankowego, bo nie mają zdolności kredytowej, ale też samorządy i ich jednostki. I to powinno być rozpatrywane w kategoriach działania na szkodę tych instytucji. Z osobami prywatnymi jest tak, że jedni biorą „na życie”, ale innym np. brakuje 1000 zł do nowego smartfona i brakuje też refleksji, że skoro bank im odmawia, to musi być w tym jakaś przyczyna. A jeśli firma pożyczkowa chce dać, to musi mieć w tym opłacalny zysk. Naiwność i brak wiedzy sprawia, że część z nas nabiera się na takie oferty i reklamy. Niedawno widziałem w jednej z ofert hasło o „ujemnym oprocentowaniu”. Aż mnie kusiło, żeby wcielić się w rolę klienta.

Rząd może mieć jednak pewien problem z likwidacją lichwy, skoro firmy te zatrudniają ok. 20 tys. osób, odprowadzają ok. 1 mln zł podatków, a z ich usług korzysta 1,5 mln Polaków...
Te argumenty trzeba będzie pewnie także brać pod uwagę przy pracach nad nowym prawem.

Zobacz też: Opolskie Info [19.01.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska