Władcy absurdów - komentarz Grzegorza Flerianowicza

Grzegorz Flerianowicz
W którymś z pierwszych dni marca w mediach pojawiły się dwie informacje, które pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego, a łączy je jedynie wątek dziecięcy.

Pierwsza opisywała sytuację, w której czworo uczniów zostało zawieszonych z powodu nieznacznego, niecelowego zabrudzenia i uszkodzenia okładki Koranu, co sprowadza się w oczach oskarżycieli (policji, władz szkolnych i samorządowych) do bluźnierstwa. Druga to finał sprawy sprzed prawie roku, gdzie kilkunastoletnia dziewczyna zostaje umieszczona w ośrodku opiekuńczym za narysowanie antywojennego obrazka. Dodatkowo jej ojciec, jak donoszą obrońcy praw człowieka, trafił do aresztu.

Drugi przypadek, jak nietrudno się domyśleć pochodzi z Rosji, ale pierwszy to nie Iran, Arabia Saudyjska czy Pakistan ale Wielka Brytania. Tam właśnie nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz przy akompaniamencie politycznej poprawności dochodzi do takich sytuacji. Podobieństwo wyrażające się w absurdalności, przesadzie i ostrzu skierowanym przeciw dzieciom nie oznacza oczywiście, że możemy stawiać znak równości między putinowską Rosją, a współczesną demoliberalną demokracją.

Możemy jednak wyciągnąć wniosek, że jak świat światem zawsze, bez względu na to jaki system w danym kraju panuje, istnieje hegemonia pewnej kultury politycznej opartej na wywiedzionych z określonych źródeł wartościach, która będzie interpretować dane zachowania w imię własnego rozumienia dobra.

Zawsze będą jakieś zakazy, ograniczenia, prawa i obowiązki, które w zamyśle mają funkcję służebną wobec społeczeństwa. Gorzej gdy jak w dwóch wymienionych wyżej przypadkach służą określonej ideologii w celu podporządkowania, zastraszenia i uzyskania z góry założonego efektu w społeczeństwie. Dobrem nie jest więc dobro społeczności, ale realizacja odgórnie przyjętego projektu - w przypadku Rosji imperializmu, a na zachodzie bezwarunkowej akceptacji wielokulturowości.

Pocieszające jest jedynie to, że w przeciwieństwie do Rosji, w zachodnim kręgu cywilizacyjnym istnieją tradycje – szczególnie w naszym regionie, do oporu wobec pozostających w sprzeczności z naszym interesem, a często i zdrowym rozsądkiem rozwiązań planowanych centralnie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska