Władze Brzegu domagają się od świdnickiej firmy burukarskiej 460 tysięcy złotych

Tomasz Dragan
Jerzy Pietras, właściciel sklepu na ul. Reja: - Droga jest nierówna. Jednak jeśli miasto ją zamknie z powodu kolejnego remontu to na pewno będzie to duży problem. Nie tylko dla handlowców i klinetów ale przede wszystkim kierowców.
Jerzy Pietras, właściciel sklepu na ul. Reja: - Droga jest nierówna. Jednak jeśli miasto ją zamknie z powodu kolejnego remontu to na pewno będzie to duży problem. Nie tylko dla handlowców i klinetów ale przede wszystkim kierowców. Tomasz Dragan
Gmina jest przekonana, że to budowlańcy spartaczyli remont ulicy Reja w centrum miasta. W efekcie droga jest krzywa i często zalega na niej woda.

Prowadząca do rynku i centrum Brzegu ulica Reja miała być wizytówką miasta. Remontowano ją blisko rok. Poza ułożeniem nowego bruku przebudowano chodniki i założono nowe stylowe oświetlenie.

Przy okazji wymieniono instalacje wodne. Nie trzeba być jednak fachowcem by stwierdzić, że dzisiaj droga jest nierówna. Miejscami zapada się bruk a od strony skrzyżowania z ulicą Kamienną często stoi woda.

Sprawa pomiędzy miastem a firma już trafiła do sądu, ponieważ budowlańcy nie zamierzają dać miastu ani złotówki. Za przebudowę ulicy Reja zainkasowali blisko 1,5 mln. zł i uważają, że robota została wykonana właściwie.

O tej sprawie więcej w jutrzejszej nto. Tam również stanowisko władz Brzegu i argumenty drogowców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska