Polski Bal Wiosny od kilkunastu lat odbywa się w stolicy Austrii. To prestiżowe wydarzenie, nazywane „kulturalnym pomostem polsko-austriackim”. Jedno miejsce przy stoliku kosztuje 150 euro.
Jak dowiedział się portal nto.pl w tegoroczne „ostatki” wybrała się tam spora delegacja z Kędzierzyna-Koźla. W skład tej oficjalnej wchodzili: prezydent Sabina Nowosielska i jej zastępcy Artur Maruszczak i Wojciech Jagiełło. Wszyscy ze współmałżonkami.
W balu mieli też uczestniczyć inni przedstawiciele Kędzierzyna-Koźla, w tym dyrektorka Biblioteki Izabela Migocz. Zabawa trwała do 3.00 w nocy, były pokazy, tańce, licytacje charytatywne.
Nie byłoby w tym wyjeździe nic szczególnego, gdyby nie fakt, że zostały w to zaangażowane niemałe publiczne pieniądze. Formalnie koszty delegacji to 3556 złotych zapłaconych z budżetu gminy.
Rzecznik prezydenta Piotr Pękala w odpowiedzi na nasze pytania podkreślił, że bezpłatne bilety wstępu zapewnił prezydentom i osobom towarzyszącym organizator, czyli Polsko-Austriackie Towarzystwo Kultury „Takt”. Tyle, że wcześniej miasto zleciło za 13,5 tysiąca złotych „promocję Kędzierzyna-Koźla” na tym balu.
„Udział przedstawicieli gminy (...) miał na celu zainteresowanie austriackich i polskich przedsiębiorców miastem i jego terenami inwestycyjnymi” - czytamy w odpowiedzi Piotra Pękali.
Przewodniczący rady miasta Ireneusz Wiśniewski nie ukrywa, że ma wątpliwości co do celowości takiego wyjazdu.
- Będziemy o to wszystko pytać panią prezydent. Chcemy, aby zostało to dokładnie wyjaśnione - mówi Ireneusz Wiśniewski.
Do promocji miasta miał się przyczynić baner Kędzierzyna-Koźla i ulotki rozdawane na balu.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?