Złodziej dostał się do przedszkola przez balkon. Wyłamał drzwi balkonowe i dostał się w ten sposób do jednej z sal przedszkolnych.
Później splądrował wszystkie sale, wybił też drzwi do gabinetu intendentki oraz dyrektorki przedszkola.
W dyrektorskim gabinecie włamał się do szafy. Nie ukradł żadnych przedmiotów, sprzętów, interesowała go tylko gotówka.
- Zginęła niewielka kwota, bo 41 zł - mówi Katarzyna Jackowska, dyrektorka przedszkola nr 4 w Oleśnie. - Ciężko mi zrozumieć, czego oczekiwał złodziej w przedszkolu. Przecież w takiej placówce nie mamy pieniędzy, za to sprawca naraził dzieci na duży stres.
Do włamania doszło dzisiaj w nocy, między 22.00 a 6.00.
- O 22.00 woźny sprawdzał jeszcze piec gazowy w przedszkolu, a o 6.00 był ponownie w placówce, zauważył ślady włamania i natychmiast zawiadomił mnie oraz policję - mówi Jackowska.
Włamanie nie przeszkodziło w zajęciach. Dzieci normalnie przebywają dzisiaj w przedszkolu.
Policja zakończyła już czynności w placówce. Na miejscu był m.in. pies tropiący. Kryminalni szukają sprawcy włamania.
Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?