36-latek z Ozimka po raz pierwszy został zatrzymany 21 marca. Wtedy dyżurny został powiadomiony o kradzieży 2 000 litrów oleju napędowego z gospodarstwa w Chrząstowicach. Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni.
To oni, na podstawie zebranych dowodów i zabezpieczonych śladów, ustalili podejrzewanego o kradzież mężczyznę.
Kiedy policjanci z Opola wspólnie z kolegami z Ozimka przeszukiwali mieszkanie mężczyzny, znaleźli tam inne skradzione rzeczy.
Funkcjonariusze odzyskali ponad 200 elektronarzędzi oraz dwa skutery. Łączna ich wartość to blisko 20 000 zł.
Zajmujący się sprawą śledczy ustalili, że mężczyzna działał na terenie Opolszczyzny i Śląska. Większość odzyskanych przedmiotów została już oddana właścicielom.
Wtedy 36-latek usłyszał cztery zarzuty kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór oraz zakazu opuszczania kraju.
Po kilku dniach dyżurny policji w Namysłowie został powiadomiony o włamaniach do pomieszczeń gospodarczych w powiecie.
Łupem włamywacza padły elektronarzędzia i akumulatory.
Kryminalni z Opola i Ozimka szybko powiązali to ze sprawą znanego im 36-latka. Mężczyzna został zatrzymany w Opolu. W jego samochodzie policjanci znaleźli skradzione przedmioty.
Zatrzymany usłyszał pięć kolejnych zarzutów kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Ponieważ działał w warunkach recydywy, musi się teraz liczyć z karą nawet 15 lat więzienia.
Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
