Włamywacz wpadł na gorącym uczynku

fot. Policja
fot. Policja
Kluczborscy policjanci zatrzymali 35-letniego Mariusza Z. Właśnie wychodził z okradzionego domu.

11 marca tuż po godzinie 11.00 kluczborscy policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie o mężczyźnie, który najprawdopodobniej włamuje się do domu w jednej z podkluczborskich miejscowości.

Wysłany tam patrol zauważył wychodzącego z domu mężczyznę. Okazał się nim 35-letni mieszkaniec gminy Kluczbork, Mariusz Z. Mężczyzna na widok funkcjonariuszy wyrzucił zabraną z mieszkania biżuterię - 3 złote pierścionki, złoty łańcuszek, zawieszkę oraz 2 butelki alkoholu.

Straty zostały wycenione przez właściciela na 1100 zł. Skradzione mienie zostało w całości odzyskane.

Włamywacz przyjechał na miejsce rowerem. Kilkakrotnie dzwonił do drzwi wejściowych. Po upewnieniu się, iż w domu nie ma nikogo włamał się.

To nie jedyne przestępstwo, jakiego dopuścił się 35-latek. Mariusz Z. jest podejrzanym o kradzież 7 marca torebki z dokumentami i pieniędzmi w kwocie 400 zł w jednym kluczborskich lokali.

W marcu 2009 roku w Wołczynie ukradł z samochodu torbę z dokumentami i pieczątką jednej z wołczyńskich firm. Tą pieczątką podbił zaświadczenie o rzekomym zatrudnieniu i zarobkach w firmie. Zaświadczeniem posłużył się przy zakupie na raty sprzętu agd.

35-latek jest również podejrzanym o 5 włamań do altan ogrodowych w Kluczbork w sierpniu i wrześniu 2009 roku.

Grozi mu do lat 10 więzienia.

Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska