- W 1993 roku firma Miebach Projektgesellschaft GmbH z Dortmundu kupiła 80 proc. akcji „Odry” od Skarbu Państwa - mówi Andrzej Rybarczyk, prezes i dyrektor naczelny cementowni. - Z wcześniejszych analiz wynikało, że przedsiębiorstwo powinno być zlikwidowane.
Niemiecki właściciel zobowiązał się ostatnią działającą w Opolu cementownię zmodernizować, pod warunkami, które postawił polski rząd. Były to: kwestia przebudowy technologii produkcji klinkieru z mokrej na suchą, poprawy ochrony środowiska i sposobu wydobycia surowca, bo był wydobywany metodą strzałową na metodę mechaniczną.
Wydał na to już ok. 200-220 mln zł. - Dzięki temu powstał nowoczesny zakład, spełniający najostrzejsze europejskie normy ekologiczne - podkreśla Andrzej Rybarczyk. - Od 1997 roku kiedy przebudowano ten zakład, zmieniono technologię, przeszliśmy z metody mokrej (mocno energochłonnej) na suchą, czyli spadło zapotrzebowanie ciepła na produkcję o połowę W związku z tym można mówić, że to jest energooszczędna metoda. Gazy odlotowe są wykorzystywane do produkcji suszenia surowca, a potem odpylane w wysokosprawnych urządzeniach. Dalsza przebudowa zakłada w kolejnych w latach w kierunku technologii i ekologii. Sprawy zrównoważonego rozwoju są traktowane w naszej firmie bardzo poważnie.
Odznaczenie wręczono wczoraj podczas uroczystej gali w Filharmonii Opolskiej zorganizowanej z okazji 100-lecia Cementowni Odra.
W sobotę natomiast zakład zaprasza mieszkańców - po raz pierwszy w historii - na dzień otwarty.
Zwiedzanie będzie połączone z piknikiem. Potrwa od 12.00 do 19.30.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?