Włoska firma chce uruchomić w Nysie zakład montażowy

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Zanim Włosi wybudują własny zakład, ulokują się na terenie nieczynnej Fabryki Samochodów Dostawczych
Zanim Włosi wybudują własny zakład, ulokują się na terenie nieczynnej Fabryki Samochodów Dostawczych
Firma zajmuje się montażem metalowych elementów do kuchni. Zakład w Nysie ma ruszyć już w czerwcu, początkowo w wydzierżawionej hali na terenie nieczynnej Fabryki Samochodów Dostawczych.

Przedstawiciele Włochów rozmawiali już z władzami miasta. Chcą kupić uzbrojony teren w podstrefie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Nysie- Radzikowicach i wybudować tam własną siedzibę, gdzie przeniosą produkcję.

To jednak będzie możliwe najwcześniej pod koniec 2015 roku, gdy miasto uzbroi te obszary w media i wybuduje drogę.

- Na razie firma chce zatrudnić 20-30 osób, ale docelowo da pracę 150 osobom - mówi Kordian Kolbiarz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie. - Według informacji pracodawcy to ma być praca przy montażu prostych elementów metalowych za pomocą spawarek klejowych. Praca na stojąco, cicha, spokojna, monotonna, nie wymagająca siły fizycznej, a więc dobra dla kobiet.
Urząd pracy w przyszłym tygodniu zacznie rozmowy kwalifikacyjne z kandydatami. Na początku chętni zostaną zatrudnieni na trzymiesięcznym stażu, dla sprawdzenia kompetencji. Potem firma będzie zatrudniać na stałe. Płace będą na poziomie ustawowego minimum, ale firma zapowiada premie za wydajność.

W ubiegłym roku na terenie powiatu nyskiego przybyło 188 miejsc pracy, ale w sferze publicznej, a więc finansowanej z budżetu. Z kolei firmy prywatne zlikwidowały 470 etatów. Urząd pracy w 2013 roku miał do zaproponowania 4,3 tys. ofert zatrudnienia, głównie poza powiatem.

- Niestety, wszyscy inwestorzy w Nysie zapowiadają wyłącznie płace minimalne - komentuje Kordian Kolbiarz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska