Woda i ścieki w Opolu podrożeją

Artur Janowski
To już ostatnia tak duża podwyżka - obiecują miejskie wodociągi.

Nowa taryfa ma obowiązywać od 1 stycznia i zakłada, że cena odbioru metra sześciennego ścieków domowych wzrośnie w Opolu o blisko 10 procent z 3,86 zł na 4,23 zł brutto za metr sześcienny. To dużo zważywszy, że inflacja jest dużo mniejsza, a w ubiegłym roku ścieki już zdrożały w mieście o 10 proc.

- Nie jest to mała podwyżka - przyznaje Piotr Kętrzyński, prezes WiK. - Tyle, że wciąż w porównaniu do innych miast w Polsce będziemy na dole tabeli opłat pobieranych za odbiór ścieków. Nie ma jednak ucieczki przed podwyżką. Mogliśmy ją wprowadzać szokowo w jednym roku, mogliśmy rozłożyć na kilka lat. Uważam, że ten drugi wariant jest lepszy.

WiK przekonuje, że była zwiększenie wysokości opłat było konieczne m.in. z tego powodu, że przez coraz mniejsze zużycie wody, ścieki, docierające do oczyszczalni, mają dużo wyższe stężenia niż kilka lat temu.

Skutkuje to tym, że koszt oczyszczania jest dużo wyższy. Nie bez znaczenia jest także fakt, że spółka inwestuje spore pieniądze w rozbudowę sieci kanalizacyjnych i modernizację urządzeń oczyszczających. Z drugiej strony jest do tego zmuszona poprzez przepisy Unii Europejskiej.

- Gdybyśmy tych inwestycji nie wykonywali, to miastu groziłyby wysokie kary finansowe, dużo bardziej dotkliwsze niż podwyżki naszych cen - przekonuje prezes Kętrzyński.

Niestety oprócz ceny ścieków podniesiona będzie także cena wody. W styczniu za metr sześcienny mamy zapłacić 3,06 zł brutto zamiast 2.97 zł. To wzrost o 2,9 proc. Z danych spółki wynika, że średnie zużycie wody w czteroosobowej rodzinie wynosi 3 metry sześcienne na miesiąc. Stąd wniosek, że po podwyżce cen wody i ścieków koszty takiej rodziny wzrosną o niecałe 6 zł brutto miesięcznie.

- Każda podwyżka boli, ale mimo zwiększenia stawek nadal na liście spółek wodociągowych w miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców będziemy na dole tabeli, jeśli chodzi o cenę usług - podkreśla Piotr Kętrzyński.

Prezes nie ukrywa także, że koszt wody i ścieków mógłby być wyższy, gdyby nie podjęto decyzji, że w 2014 roku w spółce nie będzie podwyżek płac.

- Załoga nie jest zadowolona, ale uważam, że w obecnej sytuacji musimy się od takich ruchów powstrzymać. Koszty osobowe mogą wzrosnąć, ale tylko dlatego, że trzeba będzie przyjąć kilka nowych osób - wyjaśnia prezes WiK.

Jak wynika z tabeli w ostatnich latach ceny wody i ścieków rosły mocno powyżej inflacji. W zamian za to mamy jednak m.in. coraz lepszej jakości wodę, coraz lepiej chroniony jest także zbiornik wód podziemnych GZWP 333, dzięki któremu na Opolu mamy tak dobrą wodę.

- Z naszych analiz ekonomicznych i inwestycyjnych wynika, że przyszłoroczne podwyżki będą już ostatnimi o takiej skali - obiecuje Piotr Kętrzyński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska