Każdy, kto ma w swoim ogrodzie oczko wodne, wie, ile jest z nim pracy. Znacznie mniej zachodu kosztuje "obsługa" dekoracji z płynącej wody. To, w jakiej formie uatrakcyjniać ogród, zależy od jego rozmiarów. Kto ma do dyspozycji większą połać zieleni, może się pokusić o strumień.
- Sztuczny tylko tym różni się od naturalnego, że woda płynie w nim dookoła, ponieważ porusza sią w obiegu zamkniętym - mówi Jerzy Sobczak, właściciel firmy ogrodniczej "Wodnik" z Niemodlina. - Powinien być dość długi (chociaż 5 m) i kręty. Jak w naturze.
Bardzo efektownie będzie wyglądał w ogrodzie, jeśli jego brzegi obsadzimy roślinami lubiącymi wilgoć i obłożymy różnej wielkości kamieniami. Nie stosujemy tylko kamieni wapiennych, ponieważ wypłukiwany przez wodę wapń nie służy posadzonym roślinom.
Kiedy już wytyczymy bieg strumienia i wykopiemy jego koryto, na dnie układamy przewód doprowadzający wodę od ujścia do źródla strumienia., a następnie układamy mocną geowłókninę, którą wyścielamy także brzegi i to z odpowiednim zapasem oraz folię uszczelniającą, specjalną do oczek wodnych.
- Na tym nie wolno oszczędzać - przestrzega Jerzy Sobczak. - Niektórzy kładą na dno znacznie słabszą folię budowlaną, która ulega uszkodzeniu, a wtedy woda przesiąka. Aby popłynęła, potrzebna jest pompa. Jej moc dobieramy w zależności od szerokości i głębokości strumienia.
Na podobnej zasadzie budujemy kaskadę. Układamy ją z kamieni, formując tak, by woda mogła spływać, a na swej drodze napotykała na kamienne progi. Również kaskadę uszczelniamy folią, a kamienie spajamy cementem.
Wydajność pompy dobieramy, wyliczając różnicę pomiędzy najwyższym i najniższym punktem strugi. Kaskadę także obsadzamy roślinami skalnymi.
- Jeśli ktoś ma bardzo mały ogród, może po prostu zamontować źródełko wyłaniające się spośród roślin czy kamieni albo fontannę - radzi Jerzy Sobczak.
Jej "serce" może stanowić młyńskie koło, wielki ceramiczny dzban lub kamień z przewierconym otworem. Sposób wypływu wody zależy od zamontowanej dyszy pompy - może ona tryskać pod ciśnieniem, tworząc fontannę, a może też wypływać, szemrząc jak źródelko.
Jeśli w ogrodzie jest bardzo mało miejsca, można zamontować fontannę na ścianie, tylko trzeba ją najpierw dobrze zaizolować. Szumiąca woda koi nerwy i zwabia ptaki. Już te dwa powody wystarczają, by chcieć ją u siebie słyszeć.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?