Właśnie dlatego nowoczesny basen na ulicy Prószkowskiej w Opolu zamienia się latem w saunę i dla wielu osób, szczególnie starszych, to duży problem. W tej sprawie wpłynęło już kilka skarg od opolan.
Problem dostrzegła także Państwowa Inspekcja Pracy, która badała obiekt i zwróciła uwagę na zbyt wysoką temperaturę w pomieszczeniach, w których przebywają pracownicy.
- Od strony architektonicznej obiekt prezentuje się rewelacyjnie, ale nie wszystko co ładne jest też funkcjonalne - przyznaje Witold Zembaczyński, kierownik pływalni, który został posłem i teraz jest na bezpłatnym urlopie na czas kadencji. - Przez dużą liczbę świetlików do wnętrza basenu dostaje się mnóstwo promieni słonecznych, a cały obiekt latem mocno się nagrzewa. Bywały takie dni, że nie musieliśmy podgrzewać wody w nieckach.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji - zarządzający obiektem - uznał, że sytuację poprawi zastosowanie zabezpieczeń antyrefleksyjnych na szybach obiektu. Specjalna powłoka ma odbijać promienie słoneczne, a tym samym zapobiegać nagrzewaniu pływalni.
Jej montaż spowoduje jednak, że na Wodnej Nucie zrobi się nieco ciemniej. A to problem, bo z wymaganym oświetleniem obiektu w czasie zawodów pływackich już były problemy. Dlatego poza folią konieczny będzie też montaż dodatkowego oświetlenia. Całość ma kosztować około 87 tysięcy złotych.
Niestety nie ma szans, aby cały basen był w całości klimatyzowany, choć takie pomysły się pojawiały. MOSiR uznał, że tego typu rozwiązanie byłoby bardzo drogie i klimatyzowane będą, ale wyłącznie pomieszczenia pracowników. Montaż urządzeń planowany jest w przyszłym roku.
Również w 2016 powinien być wreszcie wynajęty lokal gastronomiczny. Kawiarnia stoi pusta od otwarcia pływalni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?