Wodna wieża ze smokami w Opolu

Redakcja
Na wieży wciąż widać rynny, które zakończone są rzygaczami w kształcie smoków, uwagę zwracają też kunsztownie wykończone gzymsy, attyki i wieżyczki.
Na wieży wciąż widać rynny, które zakończone są rzygaczami w kształcie smoków, uwagę zwracają też kunsztownie wykończone gzymsy, attyki i wieżyczki. Sławomir Mielnik
Smoki na elewacji, tajemnicze okienko i kunsztowne zdobienia, jakich nie ma żadna wieża w Opolu. W tym roku mija 120 lat odkąd przy ulicy Oleskiej ruszyła budowa Wasserturm.

To bowiem w 1892 roku zaczęło się przy obecnej ulicy Oleskiej zakładanie nowych, miejskich wodociągów.

Cztery lata później uruchomiono nie tylko wysoką na 47 metrów wieżę z czerwonej cegły klinkierowej, według projektu niemieckiego inżyniera Pfeffera, ale także cały zakład wodociągowy plus ujęcia wody i stację uzdatniania.

Dlaczego postawiono wieżę? Bo wówczas była najtańszym sposobem na utrzymywania stałego ciśnienia i zapewnienia dystrybucji wody w sieci wodociągowej.

- Wieża działa na zasadzie naczyń połączonych, czyli jeżeli mamy zbiornik otwarty i przewody ciśnieniowe połączone pomiędzy sobą, to ciśnienie w wieży jest przenoszone do rur i woda, przy wykorzystaniu zasady, że wszędzie ciśnienie jest stałe, może spokojnie dotrzeć do każdego odbiorcy - tłumaczy Janusz Szczepankiewicz, kierownik zakładu produkcji wody w Wodociągach i Kanalizacji.

Gdy w XIX wieku obiekt oddawano do użytku, był nie tylko szczytem techniki, ale i elegancji.

- Ktoś, kto ją projektował, zadbał o każdy szczególik, a potem budował z wielką precyzją, a wszystko w zgodzie z symetrią. Nasz zabytek wyróżnia się na tle innych wież wodociągowych bardzo bogatym zdobieniem, tak charakterystycznym dla eklektyzmu, który mieszał różne style architektoniczne - opowiada Janusz Szczepankiewicz i dodaje, że dzięki temu zabytek zdobył kiedyś nagrodę w konkursie piękności urządzonym dla europejskich wież.

Szczegóły, które wyróżniają opolski zabytek, widać jeśli ktoś przyjrzy się uważnie elewacji. Na wieży wciąż widać rynny, które zakończone są rzygaczami w kształcie smoków, uwagę zwracają też kunsztownie wykończone gzymsy, attyki i wieżyczki.

- Kto wie, może to jest nawiązanie do jakiejś baśni? - zastanawia się Janusz Szczepankiewicz. - Ewenementem są też schody wewnętrzne z litego piaskowca. Zaledwie w kilku znanych mi wieżach zastosowano taki materiał.

Wieża z Opola ma też swoje tajemnice. Nie wiadomo np. dlaczego jedno z ponad trzydziestu okien - choć je wybudowano - potem zostało zamurowane. Ponoć ktoś się z tego okienka rzucił, inni przypuszczają, że coś w oknie zamurowano. Na razie jednak nikt nie miał odwagi sprawdzać co.

Zabytek nie byłby dziś możliwy do oglądania, gdyby nie remont wart pół miliona złotych, a wykonany w latach 1996-1997 pod nadzorem konserwatora zabytków. Obiekt czekał na niego na tyle długo, że pojawiały się już nawet pęknięcia ścian. W czasie prac usunięto także wiele śladów po pociskach z II wojny światowej, które były widoczne na wieży.

- Podczas wojny wieża nie była jednak zniszczona i po 1945 roku szybko ją uruchomiono - opowiada Janusz Szczepankiewicz.

W 2009 r. wieża przeszła na zasłużoną emeryturę. Wyparły ją hydrofory, ale teoretycznie nadal można by ją uruchomić i co ciekawe w dawnej Wasserturm wciąż są rury, które montowali jeszcze Niemcy.

Przyszłość zabytku to przekształcenie w restaurację, której klienci mogliby co jakiś czas patrzeć w górę na niesamowite i tajemnicze wnętrze wieży. Czy ten plan się ziści? Dziś trudno wyrokować.

Na razie obok w budynku gdzie dawniej funkcjonowało zasilanie wieży i mieszkał technik obsługujący ją, powstał kilka lat temu bar "Pod Wieżą". Niestety, nawet jego klienci nie mogą zwiedzać zabytku.

Wieża pokazywana jest tylko raz w roku podczas Dnia Otwartego Wodociągów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska