Wodne droższe, ale zdrowsze

Tomasz Dragan
Prąd dla 40 miejscowości z powiatów brzeskiego i nyskiego, wyprodukuje elektrownia uruchomiona w piątek na Nysie Kłodzkiej w podgrodkowskich Więcmierzycach.

Powstała z inicjatywy prywatnej firmy z Gdańska. Zajmuje się ona produkcją energii, którą następnie kupują zakłady energetyczne.
- Naszą specjalnością jest energia wytwarzana metodami bezpiecznymi dla środowiska - mówi Lech Kownacki współwłaściciel "Hydroenergii", firmy, która wybudowała elektrownię.

Prąd wyprodukowany przez więcmierzyckią elektrownię wodną kupi rejon energetyczny Paczków. - Niestety, ceny, za jakie kupujemy energię od prywatnej elektrowni, są objęte tajemnicą handlową - zastrzega Piotr Flek, zastępca dyrektora ds. technicznych Rejonu Energetycznego w Paczkowie. - Nie ma to wpływu na cenę, jaką płacą za prąd nasi odbiorcy. Pozostaje ona bez zmian.

Wicedyrektor przyznał jednak, że prąd wytwarzany przez obiekty wodne jest droższy od produkowanego przez elektrownie metodą tradycyjną. Jednak do jego kupowania zakłady energetyczne zmuszą prawo regulujące tą dziedziną gospodarki oraz przepisy ochrony środowiska. Elektrownie wodne są bowiem nieszkodliwe dla otoczenia. Elektrownia powstała w 12 miesięcy i kosztowała 9 mln zł. Do jej budowy "Hydroenergia" przygotowywała się aż 5 lat. Tyle czasu zajęło firmie załatwienie pozwoleń i dokumentów na rozpoczęcie działalności w Więcmierzycach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska