Wojciech Kapka, radny z Kędzierzyna-Koźla, wyrzucony z PiS za publiczne przeklinanie

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Radny zaklął podczas posiedzenia komisji finansowo-gospodarczej rady miasta. Jego koledzy partyjni uznali, że nie powinien dłużej reprezentować Prawa i Sprawiedliwości.

Decyzję o wykluczenia z partii podjął zarząd powiatowy PiS.

"Powodem jest niewłaściwe i niegodne postępowanie, szkodzące wizerunkowi partii"- napisali w oświadczeniu członkowie partii.

Podczas posiedzenia komisji finansowo-gospodarczej Wojciech Kapka pytał miejskich urzędników, dlaczego w mieście nie buduje się tyle ścieżek rowerowych, ile zaplanowano.

- Co mają radni powiedzieć mieszkańcom Blachowni? Że co? Że się nie chce? Bo się nie rozumie tego, k..., co jest napisane? (w budżecie - red.)" - wołał Wojciech Kapka do urzędników, wśród których była m.in. wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla Brygida Kolenda-Łabuś.

Zaraz po tym radny Kapka przeprosił, że zachował się za bardzo emocjonalnie. Po czym dodał: - No, ale przecież problem jest prosty jak cep.

Nie udało nam się skontaktować z Wojciechem Kapką. Nie wiadomo, czy radny odwoła się od uchwały, która pozbawiła go członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska