Wojciech Knop: Mecz ze Śląskiem jest moim ostatnim w karierze

Marcin Sabat
Marcin Sabat
W akcji Wojciech Knop, skrzydłowy Gwardii Opole.
W akcji Wojciech Knop, skrzydłowy Gwardii Opole. Sławomir Jakubowski
Kapitan Gwardii Opole Wojciech Knop w sobotę po raz ostatni wybiegnie na parkiet. 31-letni skrzydłowy postanowił zakończyć karierę.

Rzeczywiście żegnam, się w sobotę z parkietem, mecz ze Śląskiem Wrocław będzie moim ostatnim w karierze - przyznaje Wojciech Knop. - Nosiłem się z tym od jakiegoś czasu, ale po awansie do Superligi odkładałem decyzję. Mijający sezon wiele mnie jednak kosztował, przyszłość nie do końca jest jasna, ale przede wszystkim dostałem propozycję pracy zawodowej, której nie sposób było odrzucić. Zdecydowałem więc, że czas pójść inną - zawodową - drogą, gdyż pracy i profesjonalnego sportu nie jestem w stanie pogodzić. Obu się w pełni nie potrafię oddać, a nie lubię robić czegoś na pół gwizdka.

Knop z Gwardią Opole był związany przez blisko 20 lat. Urodzony w 1985 roku zawodnik przygodę z piłką ręczną zaczął w piątej klasie szkoły podstawowej, kiedy miał 12 lat. Był w mocnej i licznej grupie wychowanków, którzy przez lata stanowili o obliczu zespołu.

- Kawał życia poświęciłem piłce ręcznej i Gwardii, która była moim klubem - dodaje Knop. - Przez te wszystkie lata byłem jej wierny i tylko na sezon 2009/2010 byłem niejako zmuszony opuścić ją i reprezentowałem ASPR Zawadzkie. Gwardia w moich czasach była klubem rodzinnym, grało w niej wielu moich kolegów i wychowanków. Wszyscy byliśmy na dobre i na złe.

Gwardia Knopa miała wzloty i upadki. Groziło jej rozwiązanie, brakowało pieniędzy, ale też były lepsze dni i walczyła o awans do krajowej elity. To stało się udziałem Knopa dwukrotnie i w barwach klubu z Opola rozegrał dwa sezony w Superlidze.

- To było spełnienie marzeń, aby zagrać z Gwardią w ekstraklasie, a na koniec jeszcze udało się osiągnąć mały sukces i wywalczyć pozostanie w Superlidze, bo przegrała w ostatniej kolejce Pogoń - kończy Knop. - Chcemy na koniec wygrać ze Śląskiem Wrocław i jestem pewien, że odejdę z podniesioną głową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska