Wojewoda Sławomir Kłosowski: nie możemy konkurować z Wrocławiem czy Katowicami, ale możemy wykorzystać nasze położenie i możliwości rozwoju

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Podczas spotkania na Uniwersytecie Opolskim podkreślano znaczenie dwóch stref działających na terenie Opolszczyzny – wałbrzyskiej i katowickiej, dla rozwoju naszego regionu
Podczas spotkania na Uniwersytecie Opolskim podkreślano znaczenie dwóch stref działających na terenie Opolszczyzny – wałbrzyskiej i katowickiej, dla rozwoju naszego regionu Krzysztof Marcinkiewicz
W trakcie Forum Rozwoju Regionalnego w Opolu przedstawiciele administracji rządowej i samorządowej oraz świata biznesu i nauki rozmawiali na temat przyszłości Opolszczyzny. Zdaniem wojewody opolskiego, dzięki rozwojowi Specjalnych Stref Ekonomicznych nasz region staje się coraz bardziej atrakcyjny do inwestowania.

Podczas spotkania, które odbyło się w poniedziałek na Uniwersytecie Opolskim, podkreślano znaczenie dwóch stref działających na terenie Opolszczyzny – wałbrzyskiej i katowickiej, dla rozwoju naszego regionu, ich roli w stymulowaniu inicjatyw gospodarczych i wspieraniu lokalnej przedsiębiorczości.

- Województwo opolskie dzięki zaangażowaniu samorządowców wykorzystuje potencjał specjalnych stref ekonomicznych. Strefy, które działają już od 25-lat, przyczyniają się do prężnego rozwoju województwa. W tym roku, pomimo panującej pandemii, udało się pozyskać 50 potencjalnych inwestorów, którzy będą chcieli na terenie Opolszczyzny ulokować swoje przedsiębiorstwa – tłumaczy wojewoda opolski Sławomir Kłosowski.

Jako przykład wojewoda wskazuje wieś Olszowa, która od wielu lat prężnie się rozwija właśnie dzięki obecności w Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników jest tak duże, że dziś przedsiębiorcy szukają chętnych do pracy nie tylko z powiatu, ale także spoza województwa.

- Obecność w SSE daje gminom możliwość uzbrojenia terenu pod przyszłe inwestycje, co dla potencjalnych inwestorów jest bardzo istotne. Tą są rzeczy, których nie widać jadąc samochodem, ale dla biznesmena, który szuka miejsca pod swoją nową fabrykę, jest to kluczowa informacja, czy teren jest już przygotowany pod budowę – wyjaśnia wojewoda.

Zwraca także uwagę, że dzięki rozszerzeniu specjalnych stref ekonomicznych na cały kraj, małe i średnie przedsiębiorstwa nie muszą już przenosić swoich inwestycji do poszczególnych stref, aby skorzystać z ulg podatkowych. Z kolei samorządowcy patrzą na strefy z dużą nadzieją, ponieważ podatki, jakie generować będą nowe przedsiębiorstwa, mogą przyczynić się do rozwoju danej gminy.

- Południe naszego województwa jest tym regionem, które aż prosi się, aby rozwinąć tam działalność Specjalnych Stref Ekonomicznych. Często mówiło się, że panuje tam duże bezrobocie, są niewielkie perspektywy rozwoju, a sieć gazowa nie jest rozwinięta. Można byłoby to zmienić właśnie dzięki obecności w SSE – tłumaczy wojewoda.

- Rozwijanie jakiejkolwiek działalności gospodarczej na terenie naszego województwa to dostarczanie – powiem to w przenośni pandemicznej – tlenu regionowi, tak teraz potrzebnego. Opolszczyzna jest w trudnym położeniu geograficznym, bo leżymy między dwoma potężnymi sąsiadami – Wrocławiem i Katowicami. Z oczywistych względów nie możemy z nimi konkurować, ale możemy w każdym miejscu doskonalić swoją działalność i stawać się coraz bardziej konkurencyjnym i przyjaznym miejscem do inwestowania – dodaje.

Na koniec podkreślił, że jednym z priorytetów Forum Rozwoju Regionalnego jest zrównoważony rozwój całego województwa, a nie tylko jego stolicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska