Od kilku dni w Strzelcach Opolskich toczy się spór o Jana Rychla, patrona jednej z ważniejszych ulic.
Rychel przed II wojną światową zakładał polskie szkoły, był więźniem obozu koncentracyjnego, a w PRL-u został z sejmu za opozycję.
Mimo tego IPN umieścił jego imię i nazwisko na liście nazw do dekomunizacji. Dlaczego? Tego nie wiadomo, bo instytut nie uzasadnił swojej decyzji.
- Zwróciłem się o wydanie uzasadnienia, jakie były przesłanki, że Jan Rychel znalazł się na liście - mówi Adrian Czubak, wojewoda opolski. - Po otrzymaniu tego stanowiska poinformuję opinię publiczną o tych powodach.
Wojewoda kilka dni temu wszczął postępowanie zastępcze wobec ul. Rychla. Zapewnia, że działa zgodnie z literą prawa.
- Ta procedura się dopiero rozpoczęła - mówi. - Jest czas, by w ramach dialogu i dobrej współpracy temat rozwiązać. Oczywiście o ile jedna i druga strona będzie wyrażała dobrą wolę. Ale to nie jest zakończenie sprawy, o czym doskonale wiedzą wszystkie osoby, które pracują w samorządzie. Powtarzam. Wszczęcie procedury nie jest automatycznym zakończeniem działań administracyjnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?