Spoglądając na „suchy” wynik, aż trudno uwierzyć, że do 83. min był w tym spotkaniu remis 1-1. Co więcej, na półmetku w lepszym położeniu sensacyjnie znajdowała się ekipa z Gogolina.
Jednobramkową przewagę zapewnił jej bowiem w 13. min Patryk Botta. Długo potwierdzała się 4-ligowa tendencja mówiąca o tym, że gracze ze Starowic mają w tym sezonie problemy w udowadnianiem swojej wyższości w starciach ze znacznie niżej notowanymi rywalami. Po przerwie jednak zaprzeczyli jej w widowiskowym stylu.
Strzelecką niemoc przyjezdnych przełamał w 54. min Michał Łoziński. Jak się później okazało, nie była to jego ostatnia bramka w tym meczu.
Zanim jednak skompletował on hat tricka, kluczowe dla losów rywalizacji trafienie zanotował Paweł Boczarski. Jego gol w 83. min dał Starowicom prowadzenie 2-1.
Co więcej, przyjezdni zdobyli go grając w „10”, bowiem w 60. min drugą żółtą kartkę otrzymał Łukasz Bonar. Mimo to dali radę przejąć inicjatywę i swoje popisy strzeleckie mógł kontynuować wspomniany już Łoziński.
MKS Gogolin - Starowice 1-4 (1-0)
Bramki: 1-0 Botta - 13., 1-1 Łoziński - 54, 1-2 Boczarski - 83., 1-3 Łoziński - 85., 1-4 Łoziński - 90.
MKS: Żmuda - Błoński, Pindral, Kapłon, Rusin - Wróbel (46. Schichta), Kaczmarek (46. Mikołajczyk), Botta, Prefeta, Gajda - Kipka (60. Menz). Trener Dariusz Przybylski.
Starowice: Mikitów - Kruk (73. Rzepka), Cichocki, Atroszko, Fluder (55. Strząbała) - Łoziński, Boczarski, Bonar (60. min), Stencel (85. Puda) - Jaworski, Szpala (63. Poważny). Trener Jakub Reil.
Żółte kartki: Błoński, Schichta - Kruk, Boczarski, Bonar.
Czerwona kartka: Bonar (60. min) - dwie żółte
Sędziował Szymon Mendla (Opole).
Widzów 70.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?