Wojewódzki Puchar Polski. Odra Opole - Racławia Racławice Śląskie 1-0

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Obrońca Odry Marcel Surowiak (z lewej) walczy z Dariuszem Hajdukiem z Racławic.
Obrońca Odry Marcel Surowiak (z lewej) walczy z Dariuszem Hajdukiem z Racławic. Sławomir Jakubowski
Wiało mocno - głównie nudą Racławia - Odra 0-1. Opolanie o meczu muszą zapomnieć.

Powiem krótko: przeszliśmy do następnej rundy i tylko to się liczy - podsumował spotkanie bramkarz Odry Opole Marcin Feć, który tym razem w charakterze zmiennika obserwował grę kolegów z ławki rezerwowych. - Plan został wykonany.

To najtrafniejsze podsumowanie tego, co działo się na boisku w Racławicach Śląskich. To był mecz, o którym pamięć ginie tuż po jego rozegraniu.

- Takie spotkania nie należą do najłatwiejszych - przekonywał z kolei stoper Odry Tomasz Copik. - Dobrze, że jesteśmy w następnej rundzie. Gra była jak najbardziej serio z naszej strony, ale Racławia ambitnie walczyła. Zdobyliśmy ponadto dwie kolejne bramki i nie wiem czego sędzia dopatrzył się w tych sytuacjach, że ich nie uznał.
Jedyna, prawidłowa bramka padła w 19. min z rzutu wolnego, który po mistrzowsku wykonał Adam Filipowicz.
- Marcel Surowiak pchał się do jego wykonania, ale powiedziałem mu, że to moje miejsce - podkreślał Filipowicz. - Uderzyłem tam, gdzie chciałem. Trochę zawiało i piłka wpadła do bramki.
Decydująca dla losów spotkania sytuacja wzbudziła według Tomasza Hajduka z Racławii trochę kontrowersji.
- Rzut wolny, z którego padła bramka wynikał z błędu sędziego - twierdził T. Hajduk. - Arbiter dał się nabrać na sztuczkę zawodnika Odry, który się przewrócił. Ze strony opolan spodziewaliśmy się lepszej gry, choć trzeba przyznać, że piłką lepiej grała Odra.
- Patrząc na "gołe" wyniki Odry w III lidze, gdzie kilka spotkań wysoko wygrała, to nasz wynik nie jest najgorszy - stwierdził trener miejscowych Marek Malewicz. - Porażka jedną bramką ujmy nam nie przynosi, a na tle Odry nie wyglądaliśmy najgorzej. Zmiany, których dokonałem były wymuszone, gdyż przeciwnik był wymagający i trzeba się było za nim trochę nabiegać. Piłkarsko Odra była zdecydowanie lepsza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska