Wojna w krapkowickim szpitalu. Ograniczono przyjęcia pacjentów na oddział wewnętrzny

fot. Beata Szczerbaniewicz
fot. Beata Szczerbaniewicz
Prezes szpitala poleciła wozić chorych do innych szpitali na oddział wewnętrzny. Pogotowie tego nie respektuje.

Sprostowanie

Sprostowanie

W związku z opublikowanym na stronie internetowej "Nowej Trybuny Opolskiej" w dniu 3 sierpnia 2010 r. artykułem "Wojna w krapkowickim szpitalu. Ograniczono przyjęcia pacjentów na oddział wewnętrzny" wskazuję, iż informacje zawarte w ww. artykule są nieprawdziwie i nieścisłe. W szczególności podkreślam, że lekarze interniści nie otrzymali pisemnych poleceń, aby nie przyjmować pacjentów do Krapkowickiego Centrum Zdrowia sp. z o. o. Ponadto, pracownicy oddziału ratownictwa medycznego znajdującego się w ww. Centrum, nie otrzymali polecenia, aby nie przywozić pacjentów do Krapkowickiego Centrum Zdrowia sp. z o.o. Pacjenci byli i nadal są przywożeni i przyjmowani do Krapkowickiego Centrum Zdrowia sp. z o.o.

Prezes Zarządu, Dyrektor NZOZ
Ilona Mróz

Oficjalnie mówi się o przygotowaniach do remontu jednego piętra oddziału. Krążą jednak też plotki, że po remoncie ma zostać już jednak tylko 30 łóżek, bo szpital startuje z komercyjnymi usługami chirurgii jednego dnia i urologii.

Pewne jest, że interniści otrzymali pisemne polecenie, aby chorych nie przyjmować, a odział ratownictwa medycznego - by ich do Krapkowic nie wozić. Na izbie przyjęć dochodzi do kłótni o przyjęcia pacjentów. Nie wszyscy lekarze stosują się do zalecenia.

- Jest problem bo inne szpitale nie chcą przyjmować naszych chorych - skarżą się lekarze. - Mamy do wyboru albo odesłać człowieka do domu albo przyjąć go na oddział i tłumaczyć się pani prezes.

Pogotowie wcale nie respektuje polecenia:

- Jeżeli podwładni słuchają - ich sprawa, my pracujemy zgodnie ze standardami - mówi Jerzy Bura, kierownik oddziału ratownictwa medycznego Falck Medycyna w Krapkowicach. - Jesteśmy zobligowani przetransportować chorego do najbliższego szpitala, jeżeli jest on przepełniony lekarz dyżurny po wykonaniu badań powinien uzgodnić do jakiego innej jednostki ma być przewieziony. My nie będziemy szukać miejsca po szpitalach! Jeżeli Krapkowickie Centrum Zdrowia nie jest w stanie świadczyć usług, powinno powiadomić o tym fundusz zdrowia i wtedy wojewódzki koordynator medyczny zwróci się o pomoc do innych szpitali. Takiego wystąpienia jednak nie było.

Co na ten temat mówi pani prezes? Czytaj 3 sierpnia w wydaniu papierowym nto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska