Piotr Szlapa i Gerard Kasprzak byli pierwszoplanowymi postaciami protestów przeciwko okrojeniu gminy Dobrzeń Wielki na rzecz Opola.
Jesienią 2018 Piotr Szlapa, startując pod szyldem KWW Przyszłość Gminy - Wspólna Sprawa, pokonał w wyborach Henryka Wróbla, dotychczasowego wójta i objął stery w gminie.
- Kadencyjność na gminnych stanowiskach była jednym z kampanijnych postulatów naszego komitetu. Mimo wszystko sprawę można było jednak rozegrać inaczej - uważa Rafał Kampa, radny z PG-WS.
Piotr Szlapa, wójt gminy Dobrzeń Wielki, wskazuje, że przez rok poznawał sytuację panującą w Gminnym Ośrodku Kultury w Dobrzeniu Wielkim.
– Przez ten czas uczestniczyłem we wszystkich wydarzeniach organizowanych przez tę jednostkę. Osobiście nie mam zastrzeżeń do pracy dyrektora Kasprzaka. Nie zmienia to jednak faktu, że uznaliśmy, iż takie placówki nie mogą mieć dożywotnich dyrektorów – mówi.
- Stąd decyzja o zmianie statutu GOK i wprowadzeniu kadencyjności dyrektora. Według nowych zasad, dyrektor będzie wyłaniany w drodze konkursu i zatrudniany na trzy lata, z możliwością przedłużenia kontraktu przez gminę – tłumaczy i dodaje, że ten okres bierze się z niepewności kondycji finansowej gminy w przyszłości i nakładów, jakie będzie można przeznaczyć na kulturę.
- Pan Kasprzak dostał już wypowiedzenie i przez trzy miesiące będzie pełniącym obowiązki dyrektora do czasu rozstrzygnięcia konkursu. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby sam w nim wystartował – zaznacza Piotr Szlapa.
Wójt podkreśla, że fakt, iż zarówno on, jak i Gerard Kasprzak, protestowali kilka lat temu w obronie integralności gminy Dobrzeń Wielki nie miał znaczenia przy tej decyzji.
- Cała sytuacja jest dla mnie szokująca. W tym roku obchodzę 25-lecie kierowania GOK - mówi Gerard Kasprzak.
- Zaproponowałem wójtowi, że zrezygnuję z bezterminowego zatrudnienia i zostanę dyrektorem na pierwszą trzyletnią kadencję. Tak się jednak nie stało. Statut GOK zmieniono bez konsultacji z nami. Ale wystartuję w konkursie - zapowiada.