Wójt Dobrzenia Wielkiego wzywa mieszkańców do walki

Artur  Janowski
Artur Janowski
Wójt przypomina, że gdy w latach 70. XX wieku zaczęła się budowa Elektrowni Opole, to wówczas nie pytano mieszkańców gminy o zgodę. Była to decyzja władz, wywłaszczano ich grunty za niewielką cenę i na co dzień musieli się borykać z niedogodnościami.
Wójt przypomina, że gdy w latach 70. XX wieku zaczęła się budowa Elektrowni Opole, to wówczas nie pytano mieszkańców gminy o zgodę. Była to decyzja władz, wywłaszczano ich grunty za niewielką cenę i na co dzień musieli się borykać z niedogodnościami. Archiwum
Gmina zniknie, jeśli plan powiększenia miasta zrealizuje Opole. Dlatego wójt wystosował osobisty apel do mieszkańców Dobrzenia Wielkiego.

"Jestem oburzony postępowaniem Pana Prezydenta, to jest skok na kasę, pogwałcenie praw mieszkańców i zamach na samorządność. W podobnej sytuacji znalazło się parę opolskich gmin, którym chce się zabrać, to co najważniejsze, źródło ich utrzymania. Nie chodzi tu o poszerzenie swojego terytorium, bo w takiej sytuacji zabrano by jednakowo sołectwa wszystkim gminom ościennym, a tak nie jest. Działanie jest wymierzone w konkretne strategiczne dla gmin punkty. Nazwijmy to po imieniu, miasto nie potrafi sobie poradzić ze swoimi problemami i brakiem pieniędzy dlatego, zabiera tym którzy je posiadają. To oburzający egoizm i autorytarność" - pisze Henryk Wróbel, wójt Dobrzenia Wielkiego na stronie internetowej gminy.

Wójt przypomina, że gdy w latach 70. XX wieku zaczęła się budowa Elektrowni Opole, to wówczas nie pytano mieszkańców gminy o zgodę. Była to decyzja władz, wywłaszczano ich grunty za niewielką cenę i na co dzień musieli się borykać z niedogodnościami.

"Teraz gdy wszystko jest już gotowe, to właśnie wpływy z podatku mają zrekompensować mieszkańcom wszystkie niedogodności" - przekonuje wójt i przyznaje, że gmina ma spore dochody, ale dzieli się nimi poprzez płacenie tzw. janosikowego, czyli wpłat do budżetu państwa z tytułu wysokich dochodów budżetowych i w 2014 r. przekazała do budżetu państwa kwotę: 3,5 miliona złotych.

W ocenie Wróbla gmina Dobrzeń Wielki, to nie tylko terytorium i infrastruktura ale i jej mieszkańcy, kultura, zwyczaje i wewnętrzna integracja.

"Nie pozwólmy innym pozbawić nas swojej ojczyzny. Zwracam się do wszystkich mieszkańców Gminy i proszę o czynne wsparcie i pomoc, w walce o zachowanie naszej gminy" - apeluje wójt.
Przypomnijmy, że specjalny zespół urzędników, urbanistów, ekonomistów i demografów pod wodzą prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego pracował od kilku miesięcy nad koncepcją rozszerzenia Opola.

Poparcie dla inicjatywy dała szefowi miasta m.in. doradzająca mu Rada Biznesu i Nauki. Prezydent chce jeszcze w tym roku zgłosić projekt Radzie Miasta Opola, a potem rozpocząć szeroko zakrojone konsultacje społeczne.

- W każdym z sołectw, które będziemy chcieli zintegrować z Opolem, będę przekonywał mieszkańców do korzyści płynących z bycia obywatelem miasta - twierdzi Arkadiusz Wiśniewski. - Większe i bogatsze Opole to najlepsza gwarancja zachowania samodzielności regionu.

Decyzję o zmianie granic gmin podejmuje Rada Ministrów. Prezydent chce złożyć stosowny wniosek na wiosnę. Rząd może się przejmować protestami mieszkańców okolicznych gmin, ale nie musi.

Na początek Opole chce przyłączyć sporą część gminy Dobrzeń Wielki, a w granicach stolicy województwa ma się znaleźć elektrownia. W praktyce oznacza to, że gmina sąsiadująca z Opolem straci rację bytu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska