Rada gminy wielokrotnie zapewniała mieszkanców Lasowic Wielkich, że pieniądze uzyskane ze sprzedaży jakiejkolwiek posesji położonej na ich terenie i będącej własnością gminy wrócą na wieś.
Na początku tego roku gmina sprzedała prywatnemu nabywcy budynki po Zarządzie Ekonomicznym Szkół. Rada Sołecka Lasowic Wielkich zwróciła się więc z prośbą do rady gminy, aby za pieniądze uzyskane ze sprzedaży wybudować nowy, podwójny przystanek z zatoczką dla autobusów.
- Taki przystanek jest nam bardzo potrzebny. Dużo młodzieży dojeżdża stąd do szkół, ludzie jadą do pracy, do lekarza. Poza tym wybudowanie zatoki poprawiłoby bezpieczeństwo na drodze - mówi Włodzimierz Hrywna, sołtys Lasowic Wielkich.
Nowy przystanek wraz z zatoką miał stanąć w miejscu zasypanego niedawno stawu, stary przystanek miał być rozebrany.
Początkowo rada gminy przychyliła się do inicjatywy mieszkańców i obiecała, że zaplanuje prace na pierwsze półrocze 2001 roku. W marcu decyzję zmieniono, a budowę przystanku przeniesiono na przyszły rok.
- Teraz nie możemy go postawić, były rzeczy ważniejsze i na to musieliśmy przeznaczyć te pieniądze. Decyzją rady gminy poszły one na wynagrodzenia dla nauczycieli - mówi Eugeniusz Grzesik, wójt gminy Lasowice.
Dodaje, że rozumie rozgoryczenie mieszkańców, ale czasami musi podejmować trudne decyzje i łamać wcześniejsze obietnice. W tym roku gmina Lasowice po raz pierwszy rozważa zaciągnięcie kredytu w wysokości 750 tysięcy złotych, dlatego, według wójta, każdy grosz się liczy. Od dawna są także kłopoty z rozpadającym się budynkiem Urzędu Gminy w Lasowicach Małych. Decyzją inspektora pracy do końca 2001 roku muszą tu zostać wykonane prace remontowe, aby mógł on być dalej siedzibą urzędu.
- To bardzo dobra wymówka. Odnoszę wrażenie, że znowu nas zwodzą. Nie wiem, czy te pieniądze zostały przeznaczone na pensje dla nauczycieli. Jeżeli tak było, to w porządku, możemy poczekać. Jeśli nie, to postępują z nami bardzo nieładnie - mówi Hrywna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?