Wójt Polskiej Cerekwi: "Dbamy o mieszkańców, szczególnie o seniorów"

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Archiwum Radia Opole
O gminnych inwestycjach, przyszłości zamku i problemach życia w małych wsiach rozmawiamy z włodarzem Polskiej Cerekwi Piotrem Kanzym.

- Jakie najważniejsze inwestycje czekają gminę w najbliższych miesiącach i latach?
- Na pewno budowa nowej remizy OSP w Zakrzowie. Na to zadanie udało się pozyskać środki z „Polskiego Ładu”. Inwestycja ta pozwoli nam na rozwiązanie trzech problemów, bo poza remizą powstanie też świetlica i parking dla stacji Caritas. Kolejna ważna inwestycja, również dofinansowana z „Polskiego ładu” to zadaszenie dziedzińca zamku w Polskiej Cerekwi.

- Przepięknego zamku, który częściowo został wyremontowany, ale nie jest w pełni wykorzystywany.
- To prawda, zamek jest perełką gminy i powiatu, ale mógłby służyć nam lepiej. Tam jest częściowe zadaszenie dziedzińca, ale nie do końca się ono sprawdza. Ta inwestycja pozwoli nam na praktyczne zamknięcie od góry całego zamku, co sprawi, że nie będzie deszczu, śniegu czy gołębi. Na to zadanie udało się pozyskać 1,6 miliona złotych. Mówiąc o inwestycjach na najbliższe lata pamiętamy też o oczyszczalni ścieków. W tym roku dołączyliśmy kolejną miejscowości do kanalizacji sanitarnej (Wronin-red.). Planujemy też modernizację dróg, czyli to, co należy do obowiązków każdego samorządu. Zakładamy modernizację dwóch dróg gminnych i kilku innych, małych dróg dojazdowych dla mieszkańców. Tu także udało się pozyskać pieniądze z „Polskiego Ładu” z czego się bardzo cieszymy, bo bez dofinansowania gminie byłoby trudne te drogi remontować.

- Jednym z największych problemów Opolszczyzny jest depopulacja. Na terenie waszej gminy jest kilka miejscowości, które przez lata się wyludniły, w niektórych mieszka zaledwie po kilkadziesiąt osób, głównie starszych. Nie zostawiacie tych mieszkańców jednak samych?
- Oczywiście, że nie. To prawda, że w takich miejscowościach nie ma już sklepów, szkół, czy ośrodków zdrowia, ale staramy się pomagać żyjącym tam ludziom, w szczególności właśnie tym starszym. Przede wszystkim we współpracy z samorządem powiatowym i firmą GTV Bus organizujemy transport publiczny, bo część mieszkańców nie ma własnych samochodów. Mamy także dom dziennego pobytu dla seniorów, do którego organizujemy transport. W tym domu mieszkańcy mogą spędzać aktywnie czas, a także załatwiać swoje sprawy. Nasi urzędnicy pomagają seniorom załatwiać te urzędowe, pomagamy także dostać się na badania lekarskie. Nie zostawiamy naszych mieszkańców, jesteśmy z nimi w stałym kontakcie i pomagamy, jeśli jest taka potrzeba.

- W waszej gminie działa najlepszy klub jeździecki w Polsce – LKJ „Lewada”, który jednak ma problemy, bo nie może porozumieć się z radą gminy w sprawie opłat za korzystanie z wielofunkcyjnego ośrodka. Panie wójcie, uda się ten problem rozwiązać? Bo wyprowadzka „Lewady” byłaby wizerunkowym ciosem nie tylko w gminę, ale cały region.
- Jestem optymistą w tej sprawie. Zadeklarowałem, że wszystkie strony spotkają się ze sobą i spróbujemy dojść do porozumienia. Szkoda, że na razie nie udało się tego zrobić, ale wierzę, że tak się stanie. Zgadzam się z opiniami, że byłoby bardzo źle, gdyby klub się stąd wyprowadził. On już działa tu wiele lat i sporo wniósł do gminy. Wierzę jednak, że takie porozumienie nastąpi.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska