Wołczyn. Biogazowni jednak nie będzie

Monika Kluf [email protected] 77 44 71 217
Władze miasta wycofały się z pomysłu uruchomienia biogazowni. (fot. sxc)
Władze miasta wycofały się z pomysłu uruchomienia biogazowni. (fot. sxc)
Gmina najpierw wiązała duże nadzieje z pojawieniem się kolejnego inwestora i działalnością nastawioną na wykorzystanie odnawialnych źródeł energii. Po czym... sprzeciwiła się tej inwestycji. Powód?

- Biogazowania miała wykorzystywać jako biomasę ścieki z wołczyńskiej drożdżowni - wyjaśnia Jan Leszek Wiącek, burmistrz Wołczyna.

Zobacz: Skarbimierz> Jaka będzie ostateczna lokalizacja biogazowni?

Pojawiły się wątpliwości, czy to, co biogazowania będzie odbierać od drożdżowni, wystarczy jako biomasa.

- Zapytaliśmy o to przyszłego inwestora. Dopiero wtedy okazało się, że ma on zamiar sprowadzać na nasz teren jako biomasę, m.in. kiszonki, zielonki, odpady poubojowe - wymienia Wiącek. - Chciał, by drożdżownia przyjmowała to na swoje pola. Ale w tej sytuacji nie było na to zgody. Jak również na to, żeby wyładowane odpadami dziesiątki tirów tiry przejeżdżały przez centrum miasta.

Zobacz: Opole > Sortowni mówią NIE

Wątpliwości i niedomówienia spowodowały, że miasto nie dało zgody na budowę biogazowni na terenie dawnej roszarni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska