Wołczyn> Czy gmina będzie sama w stanie zarobić na solankach interes?

Monika Kluf [email protected] 077 44 71 217
W tym miejscu, 1000 metrów pod ziemią jest solanka. Na zdjęciu: Mariusz Pieńkowski, szef wołczyńskich wodociągów i burmistrz Jan Leszek Wiącek. (fot. archiwum)
W tym miejscu, 1000 metrów pod ziemią jest solanka. Na zdjęciu: Mariusz Pieńkowski, szef wołczyńskich wodociągów i burmistrz Jan Leszek Wiącek. (fot. archiwum)
Zanim miasto otrzyma zgodę na odwiert gorących źródeł solankowych, chce skorzystać z doświadczeń gminy, która już na tym zarabia.

W tej chwili czekamy na projekt prac geologicznych, które pozwolą powiedzieć coś więcej o naszych złożach - mówi Jan Leszek Wiącek, burmistrz Wołczyna. - Jaki jest ich skład, jak długo będzie można takie złoże eksploatować. Liczymy, że ten etap może nasz kosztować 200 tys. zł.

Zobacz: Miłośnicy pływania w Namysłowie zakładają klub pływacki

Dopiero kiedy gmina uzyska zadowalające odpowiedzi na te pytania, zacznie starać się o koncesję na eksplorację swojego naturalnego bogactwa.

To wymaga ogromnych nakładów i co za tym idzie bogatego inwestora. Poprzednicy Wiącka nie wierzyli w jego znalezienie.

- Kiedy już będziemy wiedzieć na czym stoimy, możemy się zacząć zastanawiać czy sprzedać złoża prywatnemu inwestorowi czy gmina jest w stanie sama zrobić na solankach interes - mówi Wiącek.

W tym celu wołczyńscy włodarze już teraz mają zamiar dowiedzieć się jak Mszczonów, niewielka gmina niedaleko Żyrardowa zdobyła pieniądze na wykorzystanie znajdujących się na jej terenie złóż wód geotermalnych.

Zobacz: Kluczbork> Sauna będzie wyremontowana

- Rozmawiałem już wstępnie z burmistrzem Mszczonowa - mówi włodarz Wołczyna. - Oni przecierali szlak jeśli chodzi o zdobywanie wszelakich pozwoleń w resorcie środowiska, czy w walce o unijne dotacje. Mamy się spotkać w tej sprawie i się od nich uczyć.

Przypomnijmy, że już na początku lat 80. eksperci od medycyny uzdrowiskowej stwierdzili, że gdyby Wołczyn zaczął eksploatować swoje solanki, mógłby zostać drugim Ciechocinkiem. Wysoko ocenili jakość odkrytych wód. Już wtedy stwierdzili, że mogą być wykorzystywane do celów leczniczych.

Zobacz: JuraPark w Krasiejowie coraz bliżej

Zarówno do kąpieli, do rehabilitacji jak i do inhalacji, poprzez wziewanie tzw. aerozolu okołotężniowego (tak jak w zabytkowej tężni w Ciechocinku). Temperatura wody przy wylocie wynosi 43,5 stopni, co kwalifikuje wołczyńską solankę do wód gorących. Specjaliści ocenili, że jest to solanka chlorkowo-sodowo-wapniowa, bromkowa, żelazista, borowa.

Ważne

Władze Mszczonowa od czasu odkrycia na terenie gminy zasobów wód geotermalnych w 1996 roku, starają się to naturalne bogactwo optymalnie wykorzystać. W 2000 roku źródła te zaczęto wykorzystywać do ogrzewania spółdzielczych bloków, budynków oświatowych, ośrodka kultury.

A od czerwca ubiegłego roku wydobywana z głębokości 1714 metrów mineralizowana woda jest wykorzystywana w wybudowanym tu kompleksie basenowym, który powstał dzięki dotacji z UE.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska