Wolna Kura uciekła z gospodarstwa i zamieszkała na drzewie w środku Byczyny! [WIDEO]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Kura z Byczyny zamieszkała na drzewie.
Kura z Byczyny zamieszkała na drzewie. fot. Piotr Musiał
Wprawdzie od wieków symbolem opolskiej Byczyny jest byk, ale spacerując po starym mieście, można spotkać kurę. W nocy śpi na drzewie, a w dzień schodzi między ludzi, którzy chętnie ją dokarmiają.

Gallus gallus domesticus, czyli kura domowa, w Byczynie powinna nazywać się raczej Gallus gallus dendrofilus, bo byczyńska kura uciekła z kurnika i zamieszkała na drzewie!

To zwykła kura, ale z niezwykłym charakterem, bo dość miała kurnika, więc postanowiła zostać wolnym ptakiem.

Zamieszkała w centrum Byczyny na świerku przy ulicy Wałowej, tuż obok murów obronnych miasta.

Uciekła z gospodarstwa i wybrała wolność pod koniec marca. Od ponad dwóch miesięcy nocą śpi na drzewie, a w ciągu dnia spaceruje po mieście.

Przy czym unika byczyńskiej starówki, rynku i ruchliwego targowiska. Na spacery wybiera się raczej w drugą stronę, na osiedla przy ul. Słonecznej i Paruszowickiej.

Kura żywi się tym, czym nakarmią ją ludzie, a nie żałują ziarna sympatycznemu ptakowi.

Kura potrafi wdrapać się nawet na najwyższą gałąź i spać na czubku drzewa!

- Prawdopodobnie nawiała z gospodarstwa, ale nikt jej od marca nie szuka! O siódmej rano schodzi z drzewa, a wieczorem około 20:00 wchodzi z powrotem i śpi na gałęziach - mówi Piotr Musiał, mieszkaniec Byczyny.

- To bardzo zmyślny ptak. Na początek siedziała na najwyższej gałęzi, ale kiedy nastały burze i ulewne deszcze, przeniosła się na dół, żeby nie zmoknąć - dodaje Piotr Musiał. - Zachowuje też względy bezpieczeństwa. Wczoraj wieczorem goniły ją jakieś wyrostki, uciekła przed nimi na drzewo, ale dzisiaj zlazła ostrożnie dopiero o 9:00, dwie godziny później niż zwykle.

Kura z Byczyny zasługuje na imię!

Jak ją nazwiemy?

Internauci wychwalają Wolną Kurę z Byczyny:
- Mądra kurka, lepiej na drzewie niż w garnku! - pisze Jola.

- Prawdziwa kura na wolnym wybiegu. A mówią: kurzy móżdżek. A tu proszę, jak wymyśliła. Spryciara! - chwali Barbara.

- Widziałam tę kurę u nas na Słonecznej, spaceruje sobie koło bloków - zauważa pani Elżbieta.

- Świerkowa Kokoszka! - kwituje pani Leonarda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska