Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duże pieniądze ze śmieci

DARIUSZ DUTKIEWICZ
Protestujący z Chartowa jeszcze będą żałowali, że nie wpuścili na swój teren zakładu utylizacji odpadów uważa wiceburmistrz Sulęcina Michał Deptuch. I chyba ma rację, bo co prawda śmieci to nie perfumeria, ale już starożytni Rzymianie zauważyli, że pieniądz nie śmierdzi. W Długoszynie pod Sulęcinem ludzie zacierają dziś ręce spoglądając na rosnące za rogatkami wsi mury największego na Ziemi Lubuskiej zakładu utylizacji odpadów komunalnych. I pomyśleć, że jeszcze kilka miesięcy temu prawie wszyscy mieszkańcy wsi podpisali petycję przeciwko tej budowie... Co przekonało ich do inwestycji Może wycieczka, jaką do podobnego zakładu w Niemczech zorganizowała gmina, może perspektywa miejsc pracy, a może słowa miejscowego proboszcza, który na jednym z gorących zebrań wiejskich stwierdził, że nowy zakład mniej ludziom powinien przeszkadzać niż biegające po wsi szczury z obecnego wysypiska.
Zapraszamy do nas

Dojeżdżając do Długoszyna można zobaczyć, jak na gminnym wysypisku piętrzą się olbrzymie hałdy odpadów. Kiedy więc po burzliwych protestach mieszkańcy Chartowa (gm. Słońsk) odrzucili propozycję związku gmin CZG-12, aby obok ich wsi stanął zakład utylizacji odpadów komunalnych, władze Sulęcina natychmiast zaproponowały lokalizację inwestycji na swoim terenie. Do wyboru dano Drogomin i Długoszyn. Pierwsza propozycja odpadła ze względu na bliskość parku krajobrazowego.
Dziś kilkaset metrów od ostatnich zabudowań Długoszyna pnie się w górę najważniejsza inwestycja programu, którego realizacja ma kosztować 31 mln zł.

Niech się mury...

Na plac budowy wykonawcy weszli w grudniu ub.r. Jak przewiduje Aleksander Kozłowski prezes skupiającego 14 gmin (Cybinka, Dębno, Górzyca, Kostrzyn, Krzeszyce, Lubniewice, Międzyrzecz, Ośno Lubuskie, Rzepin, Słońsk, Sulęcin, Torzym, Witnica) związku CZG-12, pierwsze śmieci powinny trafić do Długoszyna w grudniu 2002 r.
Już teraz w ramach programu kupiono kompaktor, czyli walec z... widłami, który będzie ugniatał śmieci. Są już trzy samochody komunalne przeznaczone do selektywnej zbiórki odpadów. Trwają prace przy budowie składowiska, powstaje też hala sortownicza o wartości 2,5 mln zł.

Dla wsi robota

Jak tłumaczy wiceburmistrz Sulęcina M. Deptuch, na inwestycji skorzysta również Długoszyn, o którym już dziś mówi się, że ma być perełką gminy. Z pewnością w zakładzie znajdzie pracę część bezrobotnych ze wsi mówi M. Deptuch. Zapewniliśmy, że zbudowane zostaną drogi, wieś dostanie kanalizację i wodociągi, a mieszkańcy nie będą płacili za oddawane do zakładu odpady.
W samym Długoszynie, gdzie bezrobotny jest co czwarty dorosły, ludzi najbardziej cieszy fakt, że zakład zatrudni ponad 40 osób.

Papier i nie tylko

W ciągu roku w Długoszynie przerabianych będzie 43 tys. ton odpadów. Z tego 10 tys. ton to surowce wtórne. Samej makulatury mają być 2 tys. ton. To wszystko nadaje się do ponownego przerobu mówi prezes Kozłowski. Na pewno zakład przyciągnie też innych inwestorów, bo po co ktoś ma np. z daleka ściągać makulaturę do produkcji papieru toaletowego czy bloków rysunkowych, skoro prościej postawić mały zakład w okolicach Długoszyna. Śmieci to biznes, na którym można zarobić duże pieniądze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska