Wrak auta, wibrator, dmuchana lala. Jakie skarby skrywa kamionka Piast w Opolu? Wyjątkowe podwodne zdjęcia! [GALERIA, FILM]

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Podwodny świat kamionki Piast w Opolu.
Podwodny świat kamionki Piast w Opolu. Archiwum Andrzeja Dudy i Roberta Wilka
Kamionka Piast jest prawdziwą perełką wśród miłośników podwodnego świata. Kamionka, położona przy ul. Rejtana w Opolu, przyciąga nurków z całego kraju.

Kamionka Piast w najgłębszym miejscu ma ponad 15 metrów głębokości, a jego atutem jest wysoka przejrzystość wody.

- Dlatego do Opola przyjeżdżają nurkowie nie tylko z południowej Polski, ale wręcz z całego kraju, żeby zobaczyć to podwodne królestwo - mówi Andrzej Duda, ratownik WOPR i instruktor nurkowania. - Mamy to szczęście, że tak wyjątkowe miejsce jest położone blisko centrum miasta.

Przeczytaj: Najbardziej przejrzystą wodę ma opolska kamionka Piast

Miłośnicy nurkowania mają do odkrycia sporo atrakcji. Jest m.in. wrak fiata 126p, czyli popularnego malucha, na którym można wypatrzyć słonie na szczęście, był też rozłożony namiot wojskowy z zatkniętą piracką flagą.

- Namiot niestety nie przetrwał próby czasu, ale pracujemy nad tym, żeby pod wodą rozbić kolejny - mówi Andrzej Duda. - Zachowały się natomiast zdjęcia, na których widać, że robłi on naprawdę duże wrażenie.

Takich podwodnych niespodzianek w kamionce Piast jest więcej, m.in. telefon tarczowy, sztuczna szczęka, a przed świętami pojawiła się również choinka.

Furorę robiła też dmuchana lala z wibratorem w dłoni. Pocałowanie jej w pupę było jednym z zadań, jakie mieli do wykonania szkolący się nurkowie. Zadanie było o tyle trudne, że wymagało zdjęcia pod wodą aparatu do oddychania.

Przeczytaj też: [a]https://opole.naszemiasto.pl/kamionka-piast-w-opolu-wreszcie-wypieknienie-ma-to/ar/c8-4642520;Kamionka Piast w Opolu wreszcie wypięknienie. Ma to kosztować 12 milionów złotych [wizualizacje][/a]

Hipnotyzująca jest również fauna i flora, którą skrywa kamionka Piast. Można tu zobaczyć zatopiony las, łąkę, a wśród nich szczupaki, sumy i wiele innych gatunków ryb. Nurkowie natykali się też na żółwie, a nawet... słodkowodne meduzy.

54-letnia kobieta została zaskoczona przez ogromnego, liczącego blisko 9 metrów węża. Z relacji wynikało, że nie była w stanie obronić się przed bestią.Zdarzenie miało co prawda w Indonezji (wyspa Sulawesi), ale może  spotkać każdego z nas. Kobieta została zaskoczona podczas pracy w ogródku. Jej poszukiwania rozpoczęły się kolejnego dnia. O zdarzeniu zaalarmowały zaniepokojone dzieci 54-latki. Makabrycznego odkrycia dokonał jeden z synów kobiety. Znalazł on ogromnych rozmiarów pytona, który wydawał się świeżo po jedzeniu. Okazało się, że w  jego środku znajduje się zaginiona kobieta. Z jej ułożenia wynikało, że gad zaczął konsumować ofiarę zaczynając od głowy. Mieszkańcy wioski nie wiedzieli do końca, czy ofiara węża nie żyje, więc postanowili go zabić i rozciąć. Cała akcja ratunkowa, która polegała na wycięciu kobiety z wnętrza gada została nagrana telefonem. Przestrzegamy jednak, że materiał jest przeznaczony wyłącznie dla ludzi o mocnych nerwach. Jak to w ogóle możliwe, że pyton zdołał połknąć człowieka? Okazuje się, że  to nie pierwszy tego typu przypadek. Węże mogą zjadać ofiary, które gabarytami dorównują im. Dlatego w swoim menu gady te mają także zwierzęta gospodarcze, jak np. krowy. Może jednak się zdarzyć tak, że gad przeliczy się w swoich możliwościach. Wówczas po zjedzenie zbyt dużej ofiary, jego ciało rozrywa się. Historia zna i takie przypadki. [FILM NA KOLEJNYCH ZDJĘCIACH]Zobacz również: Oko w oko z pytonem. Gad niemal pożarł kamerę źródło: Storyful

Blisko 9-metrowy pyton połknął żywcem kobietę. Na pomoc 54-l...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska