Wręczono Mosty Dialogu 2013. Gala na Górze św. Anny

Redakcja
Laureaci Mostów Dialogu 2013 oraz zaproszeni goście (od lewej): Violetta Rezler-Wasielewska (dyrektor Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych), Bernard Kus, Kurt Beck, marszałek Andrzej Buła, prof. Dorota Simonides, abp Alfons Nossol, poseł Ryszard Galla, Józef Sebesta, Arnold Czech (prezes Fundacji Rozwoju Śląska).
Laureaci Mostów Dialogu 2013 oraz zaproszeni goście (od lewej): Violetta Rezler-Wasielewska (dyrektor Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych), Bernard Kus, Kurt Beck, marszałek Andrzej Buła, prof. Dorota Simonides, abp Alfons Nossol, poseł Ryszard Galla, Józef Sebesta, Arnold Czech (prezes Fundacji Rozwoju Śląska). Sławomir Mielnik
Kurt Beck, były premier Nadrenii-Palatynatu oraz abp Alfons Nossol, emerytowany ordynariusz opolski, otrzymali dziś na Górze św. Anny Złote Mosty Dialogu 2013.

Kurt Beck podpisał pierwsze porozumienie między Nadrenią Palatynatem a województwem opolskim w roku 1996. Kiedy rok później nasz region dotknęła powódź, jego land jako pierwszy udzielił nam pomocy. Dziś oba regiony współdziałają w wielu dziedzinach.

- Współpracują nasze miasta, gminy i powiaty, szkoły i instytucje. Między naszymi regionami powstał autentyczny most przyjaźni, a pan jest jego wybitnym budowniczym - mówił w laudacji Józef Sebesta, były marszałek województwa i wieloletni przyjaciel Kurta Becka.

- To jest dla mnie cudowny wieczór - przyznał Kurt Beck. Przypomniał dziadka, który po powrocie z I wojny światowej przez kilkanaście lat nie opuszczał łóżka, i ojca powołanego na front II wojny w wieku 17 lat.

- Należę do tego pokolenia, które mogło przełamać tamte straszne doświadczenia. Byłem przekonany, że skoro w relacjach z Francuzami zamieniliśmy nienawiść w przyjaźń, to podobny proces musi się udać także z polskimi sąsiadami. Teraz tego ducha dialogu powinniśmy przekazać kolejnym pokoleniom i tego wszystkim nam życzę.

Przed laudacją na cześć abpa Nossola poseł Ryszard Galla przypomniał, że pierwszymi laureatami Złotych Mostów Dialogu byli w 2010 roku kanclerz Helmut Kohl i nieżyjący już premier Tadeusz Mazowiecki (jego pamięć zebrani uczcili minutą ciszy).

- Arcybiskup jest człowiekiem wielkiej delikatności i wyczucia - mówił poseł. - Nigdy nie narzuca swojego zdania. Umie słuchać i rozmawiać. Wie, że do prawdziwego dialogu potrzeba odwagi i pokory. Z taką odwagą i pokorą podchodzi do osób innych narodowości i do wierzących inaczej. Do jego gabinetu w kurii przychodzili więc po radę i pomoc wszyscy - wierzący i niewierzący, niezależnie od światopoglądu i politycznych przekonań. Jako Niemcom żyjącym na Śląsku Opolskim biskup okazywał nam wiele życzliwości, ale jednocześnie przypominał, że pomoc Caritasu i woda płynąca w wodociągach powinna jednakowo służyć wszystkim - Polakom i Niemcom, nikogo nie dzieląc.

- Jako teolog zajmujący się sprawami ostatecznymi muszę wam coś wyjaśnić - odpowiadał po odebraniu statuetki Złotych Mostów z rąk Ryszarda Galli i marszałka Andrzeja Buły abp Nossol. - Słuchanie laudacji w tę czy inną stronę przesadzających to jest czyściec. Bo my, duchowni po prostu musimy być ludźmi zacnych uczynków. Wy świeccy macie jakiś wybór. My jesteśmy skazani, by być dobrymi. Ksiądz musi kochać, bo takie jest jego powołanie. Ale nie tylko ksiądz, każdy człowiek dialogu jest mostem. A po moście - złotym czy drewnianym - się depcze.

Na dowód, że tak jest arcybiskup przypomniał, że niedługo po Krzyżowej pojawiały się - nie tylko na budynku opolskiej kurii, ale i na kościele w Brożcu i w innych miejscach - napisy: "Nossol do Berlina raus".

- Zniknęły dopiero wtedy, gdy jeden z księży dopisał: po sprzęt medyczny dla polskich szpitali. Dziękuję, żeście mnie przez 32 lata cierpliwie znosili, nawet jeśli dla jednych byłem nadto niemiecki, dla innych zbyt polski, a w niektórych sytuacjach nadto obojętny.

Podczas gali nagrodzono także laureatów Mostów Dialogu. W kategorii instytucje statuetkę otrzymało Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu.
Muzeum zajmuje się dokumentowaniem i popularyzowaniem losów jeńców wojennych, szczególnie tych, którzy byli przetrzymywani w Lamsdorf (Łambinowicach) od XIX wieku po rok 1945. Przedmiotem pamięci muzeum jest także działającym w Łambinowicach po wojnie obóz pracy. Te zainteresowania czynią je unikatowym nie tylko w skali Polski.

Wśród organizacji pozarządowych Mostem Dialogu wyróżniono Fundację Rozwoju Śląska oraz Wspierania Inicjatyw Lokalnych.

Na początku działania Fundacji - ponad 20 lat temu - udzielała ona tanich pożyczek na budowę wodociągów i kanalizacji, przyczyniając się do "cywilizacyjnego skoku" w regionie. Dla wielu firm - wywodzących się i z większości i z mniejszości - Fundacja była pierwszą instytucją, która udzieliła im pożyczek w sposób niezbiurokratyzowany.

W kategorii ludzie Mosty Dialogu otrzymał Bernard Kus. Wieloletni działacz mniejszości niemieckiej i pasjonat lokalnej historii od dawna zabiega aktywnie o polsko-niemieckie pojednanie. Najbardziej spektakularnym przejawem tych wysiłków było doprowadzenie do spotkania - w 60. rocznicę bitwy pod Mokrą w 1999 roku - weteranów tej bitwy - żołnierzy Wojska Polskiego i Wehrmachtu. Owocem ich spotkań, modlitw, wspomnień i rozmów było powstanie Świątyni Pojednania i ufundowanie Dzwonu Pokoju, który od 2002 roku przypomina o potrzebie zgody i upamiętnia tych, których ciała spoczęły w żołnierskich mogiłach.

Nagrodę przyznaje kapituła powołana przez Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej we współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Opolskiego i Konsulatem Niemiec w Opolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska