Wreszcie wolne!

Iwona Kłopocka <a href="mailto: [email protected]" [email protected]</a>
Danuta Jazłowiecka niedzielny poranek rozpoczęła od konnej jazdy.
Danuta Jazłowiecka niedzielny poranek rozpoczęła od konnej jazdy.
Wyborczą niedzielę opolscy kandydaci do Sejmu wykorzystali przede wszystkim na odpoczynek po trudach kampanii wyborczej.
Danuta Jazłowiecka niedzielny poranek rozpoczęła od konnej jazdy.
Danuta Jazłowiecka niedzielny poranek rozpoczęła od konnej jazdy.

Danuta Jazłowiecka niedzielny poranek rozpoczęła od konnej jazdy.

Danuta Jazłowiecka, nr 1 na opolskiej liście Platformy Obywatelskiej, postanowiła odreagować stres ostatnich tygodni fizycznym wysiłkiem. Jak zwykle wstała wcześnie rano i po szybkim śniadaniu już o godz. 8.30 była gotowa do wyprawy na konie. W jeździe konnej zasmakowała 16 lat temu, ale regularnie jeździ dopiero od roku.
- To najlepsza forma relaksu - zapewnia.

W konnej przejażdżce w podopolskim Zakrzowie towarzyszyła jej córka, 18-letnia Sonia. Ta niedziela dla niej też była bardzo ważna - po raz pierwszy brała udział w wyborach i, oczywiście, głosowała na mamę.
Wczesnym popołudniem pani Danuta pojechała do swego domku letniskowego w Turawie.
- Bardzo zaniedbałam działkę i domek przez ostatnie tygodnie. Było tam mnóstwo do sprzątania, porządkowania, a ja z przyjemnością zakasałam rękawy. Postanowiłam się tak zmęczyć, żeby o godz. 20 odczuwać tylko ból mięśni i niczym się nie denerwować.
Bez entuzjazmu, ale sumiennie pomagały jej w tym dzieci. Oprócz Soni, także 23-letni Tomek, student architektury, który specjalnie przyjechał z Krakowa, by wziąć udział w głosowaniu.
Przed godziną dwudziestą cała trójka pojawiła się w opolskim sztabie wyborczym Platformy Obywatelskiej, oczekując na pierwsze wyniki.

Rodzinnie spędził też wyborczą niedzielę Henryk Kroll z Mniejszości Niemieckiej. Po raz pierwszy od dawna do wspólnego śniadania i obiadu zasiadła cała rodzina. Do domu w Otmęcie ściągnęły ze świata wszystkie dzieci państwa Krollów. Małgorzata - absolwentka prawa, obecnie na aplikacji we Frankfurcie nad Menem - specjalnie zrobiła sobie wolne, żeby wesprzeć tatę. Grzegorz, student informatyki, przyjechał z Moguncji. Najbliżej do domu miał Piotr, który we Wrocławiu skończył już matematykę, a obecnie studiuje informatykę.
Dzień Krollowie zaczęli od mszy świętej, po której cała rodzina poszła głosować. Nie zdążyli się dobrze sobą nacieszyć, bo zaraz po obiedzie Henryk Kroll wyruszył do Warszawy. Dziś bierze udział w konferencji na temat realizacji konwencji ramowej Rady Europy, zorganizowanej przez polski MSZ i Radę Europy.
- Musiałem jeszcze trochę podszlifować swoje wystąpienie na tej konferencji, a wieczorem w Domu Poselskim śledziłem wieczór wyborczy w telewizji - powiedział poseł.

Danuta, Sławomir i Łukasz Kłosowscy spędzili niedzielę w zoo.
Danuta, Sławomir i Łukasz Kłosowscy spędzili niedzielę w zoo.

Danuta, Sławomir i Łukasz Kłosowscy spędzili niedzielę w zoo.

Sławomir Kłosowski kandydujący z listy Prawa i Sprawiedliwości miał już ostatnio wyrzuty sumienia, że przez kampanię wyborczą i codzienne obowiązki trochę zaniedbał rodzinę.
- Dlatego większość niedzieli poświęciłem najbliższym - powiedział.
W tygodniu Kłosowscy nie mają czasu na wspólne posiłki, bo ciągle się mijają. Wczoraj celebrowali razem śniadanie, a potem tradycyjnie poszli do kościoła. W południe, korzystając ze wspaniałej pogody, pan Sławomir, jego żona Danuta i 12-letni syn Łukasz wybrali się na spacer na wyspę Bolko. Głównym punktem programu było zoo.
- Nareszcie miałem okazję zobaczyć opolskie goryle - przyznał kandydat na posła.
Po obiedzie rodzina już nie miała dla siebie za wiele czasu, bo pan Sławomir został na wieczór zaproszony do warszawskiego sztabu wyborczego PiS i tam oczekiwał na wyniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska