Choć na wyremontowanym za ponad 30 mln złotych stadionie piłkarze grają od wielu miesięcy, to śmiało można przyjąć, że listopadowy mecz będzie inauguracją sportowego kompleksu.
Po odwołanym w czerwcu finale pucharu Polski na szczeblu okręgowym będzie to pierwsza impreza masowa, po raz pierwszy będą wykorzystywane szatnie i zaplecze głównego budynku i po raz pierwszy będzie też szansa na pełne trybuny.
- Na pewno będę na tym meczu - mówi Maciej Sierakowski, brzeski piłkarz i kibic. - Kilka razy się wybierałem się już na mecze polskiej reprezentacji, raz już nawet kupiłem bilety dla siebie i brata na mecz z Wybrzeżem Kości Słoniowej, ale w ostatniej chwili musiałem odwołać tamten wyjazd. Ale tego wydarzenia nie mogę przegapić.
To właśnie sprawa kibiców budzi największe wątpliwości. Po pierwsze: po wyborze Brzegu na gospodarza pojawiły się głosy, że trybuny są zbyt małe - pomieszczą tylko 2 tysiące kibiców.
Sprawdziliśmy: podczas czerwcowego meczu reprezentacji U-21 z Grecją w 55-tysięcznym Radomsku licząca 2,5 tysiąca miejsc trybuna stadionu zapełniła się w trzech czwartych. - I to tylko dlatego, że zorganizowaliśmy bezpłatne wejścia dla grup ze szkół i klubów z całego powiatu - mówią w radomskim MOSiR-ze. - Rok wcześniej na meczu z Iranem było dużo gorzej.
Podobnie w Częstochowie, gdzie U-21 grała niedawno z Włochami. - Mamy 5 tysięcy miejsc, a przyszło 2 tysiące kibiców - wylicza Marek Jackowski, kierownik stadionu Raków. - Byłoby więcej, ale pogoda była fatalna.
Również tutaj dzieci miały jednak wstęp za darmo. Jak będzie w Brzegu? - Dopiero uzgadniamy szczegóły dystrybucji biletów, coś więcej powiem po 20 września - mówi Marek Procyszyn, szef Opolskiego Związku Piłki Nożnej.
Wiadomo jednak, że bilety trzeba będzie zamawiać - raczej wykluczona jest możliwość kupienia wejściówki w kasie przed meczem, bez wcześniejszej rezerwacji.
To wiąże się z drugim problemem: czerwcowy meczu w Brzegu odwołano w obawie przed kibolami. Teraz organizatorem meczu będzie OZPN i prezes Procyszyn zapewnia, że impreza będzie odpowiednio zabezpieczona, a do powtórki nie dojdzie.
- Dla nas to duża okazja do promocji centrum sportowego i miasta - podkreśla Krzysztof Kulwicki, dyrektor MOSiR-u. - A przy okazji test dla obiektu. Robimy to stopniowo: najpierw ogólnopolski turniej młodzików, teraz młodzieżowe zawody międzypaństwowe, a górnym pułapem będzie mecz seniorskiej reprezentacji kobiet.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?