Wrocławska firma pokazała w Brzegu, jak radzić sobie z zapadniętymi studzienkami

fot. Jarosław Staśkiewicz
Ta studzienka na placu Młynów powinna przetrwać lata.
Ta studzienka na placu Młynów powinna przetrwać lata. fot. Jarosław Staśkiewicz
Firma sprzedająca materiał, którym można solidnie umocować studzienkę kanalizacyjną przygotowała pokaz na placu Młynów.

- Kiedyś stosowano cement z piaskiem, ale stężenia gazów odparowujących ze ścieków są tak duże, że wypłukują spoiwa cementowe i studzienki zaczynają się zapadać - mówił Przemysław Łobodziec z firmy MC-Bauchemie. - My proponujemy materiał, który jest odporny zarówno na siarkowodór jak i stosowaną zimą sól rozmrażającą. A dodatkowo już po godzinie od zastosowania można puszczać na drodze ruch aut

Za pomocą tej technologii firmy wyregulowały w Polsce już kilkanaście tysięcy włazów. - M.in. we Wrocławiu i Gdańsku - wymienia Łobodziec. - My dajemy materiał i technologię, a reszta należy do drogowców.

- A przede wszystkim od zarządców dróg - mówili przedstawiciele firm, które na co dzień zajmują się mocowaniem i regulacją studzienek. - Wiadomo, że to kosztuje i gminy czy powiaty muszą mieć na to pieniądze.

Efekt zastosowania nowej technologii można obejrzeć na placu Młynów w pobliżu Caritasu (obok wjazdu w wąską uliczkę między kamienicami). Wrocławska firma przygotowała pokaz na zaproszenie Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Brzegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska