Prywatna firma chce kupić sanatoria w Suchym Borze i Jarnołtówku, których właścicielem jest Urząd Marszałkowski w Opolu. To obiekty unikatowe, bo jako jedyne w województwie wyspecjalizowały się w leczeniu dzieci i od lat mają kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia.
- Są znakomitymi placówkami, ze świetną załogą, ale potrzebują dużych inwestycji, na które obecnie nas nie stać - przyznaje Roman Kolek, wicemarszałek odpowiedzialny za służbę zdrowia.
Problemem sanatoriów jest ich niski standard. Budynkom potrzebny jest kapitalny remont, bo pokoje i łazienki pamiętają jeszcze czasy PRL. W urzędzie marszałkowskim ocenia się, że wydać trzeba około 8 milionów złotych.
Dlatego urząd ogłosił negocjacje, dzięki którym chce znaleźć inwestora, który nie tylko kupi sanatoria, ale także je wyremontuje, a potem być może także rozwinie działalność.
Do postępowania zgłosiła się branżowa firma z Wrocławia. Zadeklarowała, że zapłaci za sanatoria co najmniej 1,9 mln zł. To był jednak tylko punkt wyjścia do negocjacji z urzędem marszałkowskim.
Zespół negocjacyjny ma ustalić z potencjalnym inwestorem, w jaki sposób zabezpieczony zostanie interes pracowników, a także jakie inwestycje przeprowadzi kupujący i jak je zagwarantuje.
- Negocjacje trwają, więc trudno mówić o szczegółach - tłumaczy Roman Kolek. - Rozmowy powinny zakończyć się do września, wówczas opowiemy o tym, co ustalono.
Nie oznacza to jednak, że dojdzie do sprzedaży sanatoriów. Urząd zastrzegł sobie, że może unieważnić postępowanie, a ostateczną decyzję i tak podejmuje zarząd województwa. Łącznie oba ośrodki - działające pod nazwą Zespół Ośrodków Rehabilitacji Leczniczej - mogą przyjąć ponad 130 pacjentów. W obu pracuje około 60 osób. 2012 rok sanatoria zakończyły na plusie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?